Pozytywne wiadomości w sprawie kontuzji Milika! W niedzielę przejdzie badania
Arkadiusz Milik doznał bardzo źle wyglądającej kontuzji w meczu Serie A między SPAL a Napoli. Polski snajper na szczęście boisko opuścił o własnych siłach, co dobrze zwiastuje przed wykonaniem rezonansu magnetycznego. Klubowi lekarze też są optymistycznie nastawieni, a szczegóły mamy poznać w niedzielę.
Arkadiusz Milik pojawił się na boisku w drugiej połowie meczu SPAL- Napoli. Jego drużyna, mimo sporych problemów, wygrała 3:2 i pozostała liderem Serie A, lecz polski snajper nie może zaliczyć tych kilkunastu minut do udanych. Pod koniec spotkania źle stanął na prawej nodze i bez żadnego kontaktu z przeciwnikiem padł na murawę. To, że z wielkim grymasem trzymał się prawego kolana, nie napawało optymizmem, lecz na szczęście potrafił wstać o własnych siłach.
Po zakończonym meczu klubowi lekarze orzekli, że kolano raczej nie ucierpiało tak mocno, jak mogło się wydawać. Oczywiście na razie trudno mówić o szczegółach, bo te powinny być znane jutro po rezonansie magnetycznym, ale niewątpliwie jest to bardzo dobra wiadomość. Oficjalny komunikat w tej sprawie wydało już Napoli, sprawę skomentował także sam Milik:
- To nie to kolano, co przed rokiem. Sprawa nie powinna być tak poważna...
Przypomnijmy, że Milik borykał się już z urazem kolana: w meczu eliminacji mistrzostw świata z Danią zerwał wiązadła w lewym kolanie. Pozostaje nam więc czekać tylko na szczegóły.
Kontuzja Milika w meczu z Danią w załączonym materiale wideo.
