LM tenisistów stołowych: Dekorglass podejmie drużynę z Roskilde
Tenisiści stołowi Dekorglassu Działdowo zadebiutują w piątek w rozgrywkach Ligi Mistrzów. Przed własną publicznością zmierzą się o godz. 17 z duńskim zespołem Roskilde Bordtennis BTK 61.
Trener Dekorglassu Piotr Kołaciński powiedział, że w inauguracyjnym meczu grupy D zagrają: Japończyk Kenta Matsudaira, Słowak chińskiego pochodzenia Wang Yang i Czech Jiri Vrablik. Jak dodał, w odwodzie jest jeszcze Paweł Fertikowski, który znakomicie spisał się we wtorkowym w pojedynku superligi z Fibrain AZS Politechnika w Rzeszowie.
Zgodnie z regulaminem w każdym spotkaniu Ligi Mistrzów zespoły mogą mieć w składzie tylko po jednym Azjacie. Szkoleniowiec działdowian musiał więc wybrać pomiędzy zajmującym 12. miejsce w rankingu światowym Matsudairą, a siódmą rakietą świata Wong Chun Tingiem z Hongkongu. Zdaniem Kołacińskiego, Japończyk lepiej spisywał się na turniejach międzynarodowych, a wysoką formę potwierdził, zdobywając dwa punkty w 1. kolejce superligi.
Trener Kołaciński przyznał, że nie wie do końca, jaki będzie skład zespołu rywali. Duńczycy z Roskilde dysponują bardzo doświadczonymi zawodnikami - Chińczykiem Yujia Zhai, Michaelem Maze i Allanem Bentsenem. Do rozgrywek zgłosili także Clausa Nielsena, Caspera Rasmussena, Jonathana Hansena i Holendra Laurensa Tromera.
Poza Dekorglassem i Roskilde, w tej samej grupie znalazły się też francuski G.V. Hennebont oraz Borussia Duesseldorf, która w latach 2009-2011 wygrała LM trzy razy z rzędu i była finalistą poprzedniego sezonu. Po dwie najlepsze drużyny z każdej z czterech grup awansują do ćwierćfinału.
Pingpongiści z Działdowa debiutują w tych elitarnych rozgrywkach. Według trenera władze klubu nie stawiają drużynie celów wynikowych.
- Pierwszy sezon jest zawsze niewiadomą. Chcemy w każdym meczu zagrać jak najlepiej i to jest nasz cel. Chcemy cieszyć się grą, sprawić przyjemność kibicom i jak najbardziej napsuć krwi naszym rywalom. Oczywiście, awans do grona ośmiu najlepszych drużyn w Europie byłby dla nas niesamowitym sukcesem - powiedział Kołaciński.
Komentarze