Nawałnica Tottenhamu! Beniaminek zmasakrowany
Harry Kane i spółka atakują podium! Wicemistrz Anglii nabrał pędu i nie przegrał od pięciu spotkań. Na otwarcie soboty w Anglii nie dał najmniejszych szans beniaminkowi z Huddersfield, demolując gospodarzy aż 4:0. Dwa kolejne gole dołożył superstrzelec Kogutów Kane, jednak był to prawdziwy koncert bocznych obrońców zespołu z północnego Londynu.
Beniaminek z Kirklees Stadium doskonale rozpoczął sezon, jednak od pięciu spotkań nie potrafi zdobyć kompletu oczek. Na zupełnie innym biegunie znajduje się Tottenham, który od pięciu spotkań pozostaje niepokonany - dołożył też do tego dwa imponujące występy w Lidze Mistrzów.
Faworyt w Huddersfield był tylko jeden. Spurs rozpoczęli mocno, bo już po kwadransie było 2:0. Pierwszy gol to popisowa akcja podopiecznych Mauricio Pochettino, zakończona pewnym finiszem Harry'ego Kane'a. Kilka minut później wynik po przypadkowej interwencji obrońcy gospodarzy podwyższył lewy defensor Spurs, Ben Davies.
W 23. minucie najpiękniejszą bramkę spotkania zdobył Kane, dla którego był to już szósty gol w tym sezonie. Gwiazda reprezentacji Anglii przymierzyła z szesnastu metrów gorszą lewą nogą i w stylu Robina van Persiego pokonała Jonasa Lossla.
W drugiej połowie goście zwolnili tempo i dobili gospodarzy w samej końcówce. Po zamieszaniu w polu karnym piłkę do bramki wepchnął Moussa Sissoko. To był jednak mecz bocznych defensorów gości - gola i asystę zanotował Davies, zaś dwie asysty dorzucił jego vis a vis, Kieran Trippier. Tottenham tym samym zaatakował ligowe podium i tymczasowo wskoczył na najniższy stopień podium.
Huddersfield Town - Tottenham 0:4 (0:3)
Bramki: Kane 9', 23', Davies 16', Sissoko 90+1'
Huddersfield: Lossl; Smith, Zanka, Schindler, Lowe (Malone 60'); Mooy (Billing 61'), Hogg (Whitehead 82'); Kachunga, Ince, Van La Parra; Depoitre
Tottenham: Lloris; Sanchez, Vertonghen, Alderweireld; Trippier (Walker-Peters 82'), Winks, Dier, Davies; Eriksen (Sissoko 75'), Alli; Kane (Son Heung-min 87')
Żółte kartki: Kachunga - Alli
Komentarze