El. MŚ 2018: Ronaldo dogonił Lewandowskiego! Portugalia męczyła się z Andorą

W meczu 9. kolejki grupy B eliminacji mistrzostw świata 2018 piłkarze Andory przegrali z Portugalią 0:2. Faworyzowani goście długo nie byli w stanie znaleźć drogi do bramki rywali, dopiero w drugiej połowie po trafieniu rezerwowego Cristiano Ronaldo otworzyli wynik meczu.
Mistrzowie Europy rozpoczęli to spotkanie bez Cristiano Ronaldo w wyjściowej jedenastce. Trener chciał oszczędzić największą gwiazdę drużyny, dać mu odpocząć przed wtorkową konfrontacją ze Szwajcarami.
Ronaldo na placu gry pojawił się od początku drugiej połowy, w miejsce Gelsona Martinsa. Wcześniej, przez pierwsze 45. minut meczu, mający miażdżącą przewagę Portugalczycy nie byli w stanie umieścić piłki w bramce strzeżonej przez Josepa Gomesa.
W 63. minucie goście wreszcie dopięli swego. Z lewej strony dośrodkował Joao Mario, Ronaldo dopadł do piłki i strzałem z kilku metrów pokonał bramkarza rywali.
Po tym trafieniu obraz gry nie uległ zmianie. Portugalczycy nadal wyraźnie przeważali, co zdołali w 86. minucie udokumentować drugim golem. Po dośrodkowaniu Ronaldo i podaniu głową Danilo Pereiry, Andre Silva wpakował piłkę do bramki z najbliższej odległości i ustalił wynik meczu na 0:2.
W pozostałych meczach grupy B Szwajcaria wygrała w Bazylei z Węgrami 5:2 (3:0), a Wyspy Owcze zremisowały w Thorshavn z Łotwą 0:0. W tabeli prowadzą Szwajcarzy (27 punktów), przed Portugalczykami (24 punkty). Obie ekipy zmierzą się W ostatniej kolejce spotkań – 10 października w Lizbonie.
Andora - Portugalia 0:2 (0:0)
Bramki: Cristiano Ronaldo (63), Andre Silva (86).
Sędzia: Miroslav Zelinka (Czechy).
Przejdź na Polsatsport.pl

