Powrót Drwala po 30 miesiącach przerwy!

Tomasz Drwal po raz ostatni pokazał się szerszej publiczności 23 maja 2015, gdy przegrał w walce wieczoru KSW 31 z Michałem Materlą (24-5, 6 KO, 12 sub). Wskutek kontuzji kolana były zawodnik UFC potrzebował ponad dwóch lat rehabilitacji, jednak zamierza mocnym uderzeniem wrócić do czynnego uprawiania sportu. W swojej bogatej karierze 35-latek stoczył prawie 30 walk w formule MMA w wielu organizacjach, m. in. KSW, MMA Attack czy wspomniane UFC.

"Gorilla" na "Wieczorze Walk R8" wystąpi w formule bokserskiej mierząc się z Vasilem Ducarem (MMA 1-0, 1 KO) - znakomitym kickbokserem, który kilka tygodni temu zwyciężył w prestiżowym turnieju KOK World GP. W swojej zawodowej karierze ma na swoim koncie 30 zawodowych walk jako kickboxer i aż 28 zwycięstw. Czech posiada także duże doświadczenie bokserskie - jest mistrzem Czech w boksie olimpijskim. Jego starcie z Drwalem zostało zakontraktowane na sześć rund.

Pojedynek odbędzie się w Krakowie 4 listopada. Drwal ma w planie powrót do czołówki polskiej sceny MMA, jednak pojedynek z tak silnym rywalem ciężko nazwać "przetarciem". Na łamach MMA Rocks krakowianin powiedział:

"To ma być walka na zrzucenie rdzy po przerwie, ale jest to też walka wieczoru, więc to musi być show. Najlepiej zrzucę rdzę w starciu z młodym, twardym i utytułowanym już gościem, który pójdzie po prostu ze mną na stójkową wojnę. Życie jest za krótkie na walki, które nie są sportowym wyzwaniem”