Piszczek trenerem w IV lidze? Reprezentant Polski pomógł byłej drużynie wygrać mecz
Łukasz Piszczek jest bardzo zżyty ze swoim pierwszym klubem w karierze, LKS-em Goczałkowice Zdrój. Obrońca Borussii Dortmund wykorzystując wolny czas z powodu kontuzji, pojawił się na meczu byłej drużyny i mecz oglądał z wysokości ławki rezerwowych wcielając się w rolę trenera.
Piszczek, który pierwsze kroki stawiał właśnie w klubie z województwa śląskiego, nie zapomina o swojej byłej drużynie. Piłkarz wraz z bratem Adamem wpadli na pomysł żeby mecze drużyny z Goczałkowic-Zdroju były transmitowane na żywo. Dzięki temu gwiazda Borussii Dortmund nie przegapiła żadnego meczu swojej byłej drużyny.
Łukasz Piszczek z bratem Adamem tak świętowali awans do IV ligi z LKS-em Goczałkowice Zdrój pic.twitter.com/inRK7wjJaO
— Michał Chwieduk (@mchwieduk) 30 maja 2017
To jednak nie koniec powiązań rodziny Piszczków z LKS-em. Wiceprezesem klubu jest nie kto inny, jak ojciec Łukasza, Kazimierz Piszczek - Żartowaliśmy o zakończeniu jego kariery. Doszliśmy do wniosku, że ewentualnie ostatnie lata przygody z piłką spędzi właśnie tutaj – mówił przed naszymi kamerami w sierpniu ubiegłego roku.
Tym razem Piszczek z powodu kontuzji miał czas, żeby pojawić się na meczu LKS-u z Polonią Bytom. Na IV-ligowym boisku widok reprezentanta Polski jest czymś szokującym. Co więcej, obrońca nie był tylko kibicem, ale wcielił się w rolę trenera! Jak widać obecność takiej gwiazdy tylko pomogła piłkarzom LKS-u, którzy wygrali z Polonią Bytom 3:1.
Przejdź na Polsatsport.plLKS Goczałkowice wygrał dziś swój mecz w IV lidze z Polonią Bytom. Na ławce pojawił się Łukasz Piszczek. Foto: Anna Szłapa pic.twitter.com/u2BFFwtMYM
— Bartłomiej Kawalec (@B_Kawalec) 14 października 2017
