Pierwsza czerwona kartka w LSK! Trenera Impelu poniosły emocje

Drużyna Impelu Wrocław bardzo dobrze zainaugurowała sezon w Lidze Siatkówki Kobiet wygrywając z PTPS Piła 3:1. W czwartej partii górę wzięły emocje i po raz pierwszy pokazana została czerwona kartka. Otrzymał ją szkoleniowiec wrocławianek Marek Solarewicz.
Mecz nie najlepiej rozpoczął się dla siatkarek trenera Marka Solarewicza. Pierwszą partię przegrały 25:20. Kolejne sety padły łupem wrocławianek, jednak nie obyło się bez emocji.
Poruszenie w szeregach obu ekip wywoływali sędziowie, którzy co i raz podejmowali kontrowersyjne decyzje. Na początku ostatniej odsłony miała miejsce bardzo nerwowa sytuacja. Upust emocjom dał trener Impelu Marek Solarewicz. Wściekły szkoleniowiec cisnął o ziemię tablicą z notatkami, za co został ukarany czerwoną kartką. Dla wrocławskiego zespołu znaczało to stratę punktu.
Solarewicz skomentował całe zajście na Twitterze. "IMPEL-Piła 3:1! Brawo baby! Czekam na challenge w profesjonalnej LSK żebym nie musiał dostawać czerwonej kartki..." - napisał.
IMPEL-Piła 3:1! Brawo baby! Czekam na challenge w profesjonalnej LSK żebym nie musiał dostawać czerwonej kartki...
— Marek Solarewicz (@m_solarewicz) 16 października 2017
Siatkarkom z Wrocławia udało się utrzymać nerwy na wodzy i zwycięstwem 3:1 zapewnić sobie pierwszy komplet punktów w tegorocznych rozgrywkach.
Przejdź na Polsatsport.pl