Ojrzyński: Ten mecz jeszcze trwa

Piłka nożna

W pierwszym meczu ćwierćfinału piłkarskiego Pucharu Polski pierwszoligowy Chrobry Głogów przegrał na własnym stadionie z występującą w ekstraklasie Arką Gdynia 0:2 (0:1). „Dla mnie ten mecz jeszcze trwa” – powiedział trener gości Leszek Ojrzyński.

Arka w pierwszym meczu ćwierćfinału Pucharu Polski nie zachwyciła w Głogowie, ale wygrała z Chrobrym 2:0 i tylko kataklizm może jej odebrać awans. Trener Ojrzyński na konferencji nie był tego aż tak pewien.

 

„Wygrywamy na razie 2:0. Na razie, bo dla mnie to jest mecz, który się nie skończył. Do przerwy wygrywamy 2:0 i trochę musimy jeszcze poczekać na rozstrzygnięcie” – skomentował.

 

Szkoleniowiec gdynian był zadowolony z wyniku, ale z samej gry swoich podopiecznych już nie.

 

„Nie zagraliśmy rewelacyjnego spotkania. Było widoczne nasze doświadczenie przy bramkach, ale mieliśmy szanse, zwłaszcza w pierwszej połowie, na kolejne gole. Wychodziliśmy z akcjami w przewadze i nawet nie oddawaliśmy strzału. O to miałem pretensje do moich zawodników i na to im zwracałem uwagę w przerwie. Po zmianie stron gospodarze mieli przewagę, ale ostatnia akcja i gol dała nam duży bonus przed rewanżem” – podsumował trener gdynian.

 

W znacznie gorszym nastroju był szkoleniowiec Chrobrego Grzegorz Niciński, który nie szczędził gorzkich i ostrych słów pod adresem swoich graczy.

 

„To pierwszy mecz, ale ustawił cały dwumecz. Zabrakło nam dzisiaj jakości. Mieliśmy swoje sytuacje, ale głupie błędy sprawiły, że przegraliśmy 0:2. Głupota niektórych moich zawodników była na wysokim poziomie. Arka to jest dobry zespół, który ostatnio pokonał Jagiellonię Białystok 4:1. Wiedzieliśmy z kim gramy. Chcieliśmy grać fajnie po piłkarsku i to nas zgubiło” – zakończył szkoleniowiec pierwszoligowca.

KJ, PAP
Przejdź na Polsatsport.pl

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Komentarze

Przeczytaj koniecznie