Bójka z udziałem pijanego Vidala. Sprawę bada policja

Piłka nożna
Bójka z udziałem pijanego Vidala. Sprawę bada policja
fot. PAP/DPA

Arturo Vidal znów narozrabiał po alkoholu. Niemiecki dziennik "Bild" ujawnił właśnie kulisy pewnej wrześniowej imprezy, na którą pomocnik Bayernu Monachium wyruszył po wygranym 4:0 meczu z 1.FSV Mainz. Działy się na niej ponoć bardzo dziwne rzeczy...

Problem alkoholowy Vidala nie jest już nawet tematem tabu. Pogłoski te potwierdził były selekcjoner reprezentacji Chile Jorge Sampaoli, a 16 września 30-latek po raz kolejny potwierdził, że rzeczywiście coś jest nie tak.

Do zdarzenia doszło w monachijskim klubie Crown's Club, gdzie wraz z Vidalem bawili się jego przyjaciele oraz brat Sandrino. Według doniesień "Bilda", cała grupa była ponoć bardzo pijana i agresywna. Vidal ze znajomymi mieli wchodzić na stoły, rzucać szklankami, a także ubliżać gościom, którzy prosili ich o spokój.

Prawdziwa awantura zaczęła się jednak dopiero po interwencji ochrony. Doszło do bójki, w której uczestniczyła praktycznie cała loża VIP. Liczba latających szklanek nieco się zwiększyła, w ruch poszły pięści, a jeden z awanturników miał rozbić nawet 3-litrową butelkę wódki Gray Goose, której cena w klubie wynosiła 515 euro.

Jeden z uczestników zajścia odniósł poważne obrażenia i zgłosił sprawę na policję, oskarżając m.in. Vidala. Śledztwo trwa i jeśli zostanie w nim wykazana wina zawodnika, będziemy mogli mówić o recydywie. Do podobnej sytuacji doszło bowiem w 2014 roku, kiedy Chilijczyk grał dla Juventusu. Za awanturowanie się w klubie nocnym, "Stara Dama" nałożyła na niego karę w wysokości 100 tysięcy euro. Bayern natomiast nie odniósł się jeszcze do sprawy.

RH, Polsat Sport
Przejdź na Polsatsport.pl

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Komentarze

Przeczytaj koniecznie