NBA: Lakers uhonorują Bryanta

Koszykówka
NBA: Lakers uhonorują Bryanta
fot. PAP

Los Angeles Lakers zastrzegą numery dwóch koszulek - 8 i 24, z którymi przez 20 sezonów grał jeden z najlepszych koszykarzy w historii NBA - Kobe Bryant. Ceremonia odbędzie się 18 grudnia w przerwie meczu z mistrzem ligi Golden State Warriors - poinformował portal espn.com.

Z numerem 8 Bryant rozpoczynał karierę w barwach "Jeziorowców". W sezonie 2006/2007 postanowił ósemkę zmienić na "24". Pięciokrotny mistrz NBA (2000-02, 2009-10) będzie 10. zawodnikiem Lakers uhonorowanym w ten sposób.

Przed nim zaszczytu tego dostąpiły takie legendy jak: Wilt Chamberlain (numer 13), Elgin Baylor (22), Gail Goodrich (25), Magic Johnson (32), Abdul-Jabbar (33), O'Neal (34), James Worthy (42), Jerry West (44) i Jamaal Wilkes (52).

Bryant w jednym z wywiadów wyjaśnił decyzję o zmianie numeru, przypominając, że w liceum grał najpierw z numerem "24", a potem "33". Gdy przyszedł do Lakers ten pierwszy numer miał George'a McClouda, a drugi był już zastrzeżony dla Abdula-Jabbara.

Grudniowa ceremonia przejdzie na pewno do historii, bo tradycją Lakers jest to, że zastrzegają numery zawodników, którzy zostali wprowadzeni do Galerii Sław NBA. Bryant nie dostąpił jeszcze tego zaszczytu (być może stanie się to w następnym roku). Jedynym koszykarzem tego klubu przed "Czarną Mambą", którego koszulka zawisła pod kopułą hali przed uroczystością w Galerii Sław, był O'Neal.

Bryant zdobył w lidze 33 643 punktów, co daje trzecie miejsce w klasyfikacji wszech czasów (więcej od niego mają tylko Abdul-Jabbar - 38 387 i Karl Malone - 36 928).

W trakcie kariery Bryant rozegrał 1346 meczów w sezonie zasadniczym i 220 w fazie play off. Średnio zdobywał odpowiednio 25 i 25,6 pkt. W rozgrywkach regularnych spędził na parkiecie 48 637 minut - zajmuje szóste miejsce w klasyfikacji wszech czasów.

Został wybrany w drafcie 1996 r. z numerem 13 przez Charlotte Hornets, po czym "Szerszenie" oddały go do Lakers za środkowego Vlade Divaca. Pierwszy mecz w NBA rozegrał 3 listopada 1996 roku. Mając 18 lat i 72 dni został najmłodszym w historii ligi debiutantem. Później to osiągnięcie poprawiło dwóch zawodników - Jermaine O'Neal (18 lat i 53 dni) oraz Andrew Bynum (18 lat i sześć dni).

Dwukrotny mistrz olimpijski (2008 i 2012), 18. razy wybierany do Meczu Gwiazd NBA, stał się piątym zawodnikiem w historii, który rozegrał 20 sezonów i pierwszym, który przez tak długi czas związany był z tylko jednym klubem. W pożegnalnym występie przeciwko Utah Jazz (101:96) uzyskał aż 60 punktów, trafiając 22 z 50 rzutów z gry. Karierę zakończył 14 kwietnia 2016 r. w wieku 37 lat.

IM, PAP
Przejdź na Polsatsport.pl

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Komentarze

Przeczytaj koniecznie