Debiut Kapustki w pierwszym składzie! Mógł zostać bohaterem
Bartosz Kapustka pierwszy raz pojawił się w wyjściowym składzie SC Freiburg. Polak zagrał przyzwoite spotkanie przeciwko Schalke. Jeszcze w pierwszej połowie poprzeczka przeszkodziła mu w zdobyciu bramki, a w drugiej z asysty "okradł" go kolega z drużyny. Ostatecznie jego zespół uległ Schalke 0:1, a Kapustka zagrał 75 minut.
Do tej pory Kapustka nie miał zbyt mocnej pozycji u Christiana Streicha, który tylko raz postawił na Polaka w meczu Bundesligi - zagrał 21 minut w meczu z Bayerem Leverkusen (0:4). W kolejnych pięciu spotkaniach młodego pomocnika nie było nawet na ławce rezerwowych. Kapustka pojawił się w meczu ze Stuttgartem obejrzał już poczynania swoich kolegów z perspektywy ławki, a z Schalke wyszedł już w pierwszej jedenastce.
Kapustka w pierwszej połowie nie był czołową postacią na boisku. Miał jednak dobre akcenty. Najlepszy to ten z 37. minuty. Wtedy to jego płaska centra w pole karne została zablokowana przez rywala. Polak zgarnął piłkę, przełożył ją do prawej nogi i potężnie uderzył na bramkę Schalke. Ralfa Fahrmanna uratowała jednak poprzeczka. Suma szczęścia równa się zeru, bo wcześniej słupek pomógł gospodarzom, kiedy to uderzał Evgen Konoplyanka.
@Kapi67d z fajnymi akcentami w pierwszej połowie vs S04. Piękny strzał w poprzeczkę. Niech nam tylko nie ginie.Cały czas musi być w grze🇵🇱⚽️
— Mateusz Borek (@BorekMati) 4 listopada 2017
Na początku drugiej części gry Kapustka dobrze dograł do Nila Petersena, ale ten w świetnej sytuacji spudłował. Polak z biegiem czasu czuł się coraz pewniej. Szukał gry, nie zawsze wybierał te oczywiste rozwiązania. Niestety mógł się zachować trochę lepiej przy straconej bramce, ale był ona dla Freiburga bardzo pechowa. Nie dość, że zdobył ją Daniel Caligiuri, czyli wychowanek gospodarzy, to rykoszet kompletnie zmylił Alexandera Schwolowa.
#bundestak Według https://t.co/07ujCTBfyB Kapustka ocena 6.8 - trzeci najlepszy po Frantzu 6.9 i Stenzelu 7.0
— Tomasz Dwurznik (@Tomektuta) 4 listopada 2017
Całe spotkanie na ławce Freiburga przesiedział inny Polak, Rafał Gikiewicz.
RB Lipsk w spotkaniu z dobrze radzącym sobie w tym sezonie Hannoverem długo się męczył. Przegrywał już jedną bramką, ale gole Youssufa Poulsena i Timo Wernera pozwoliły zdobyć trzy punkty. Natomiast VfB Stuttgart Marcina Kamińskiego uległ Hamburgerowi 1:3. Reprezentant Polski był jednak poza kadrą z powodu kontuzji.
SC Freiburg – Schalke 0:1 (0:0)
Bramka: Daniel Caligiuri 62
FC Augsburg – Bayer Leverkusen 1:1 (0:0)
Bramki: Kevin Danso 49 – Kevin Volland 47
Hamburger SV – VfB Stuttgart 3:1 (1:0)
Bramki: Araon Hunt 20, Filip Kostic 65, Jann-Fiete Arp 69 – Daniel Ginczek 55
Borussia Monchengladbach FSV Mainz 1:1 (0:1)
Bramki: Jannik Vestergaard 67 – Abdou Diallo 19
RB Lipsk – Hannover 96 2:1 (0:0)
Bramki: Yussuf Poulsen 70, Timo Werner 85 – Jonathas 56