Trzynasty kraj w karierze byłego siatkarza Resovii
Kanadyjski zaciąg w Rzeszowie nie potrwał długo. Obecnych na zdjęciu Wintersa i Johna Gordon Perrina (z prawej) już w Polsce nie ma.
Asseco Resovię tego lata opuściło kilku ważnych zawodników, a zespół próbuje odbudować swoją pozycję w PlusLidze. Obok Piotra Nowakowskiego czy Damiana Wojtaszka był wśród nich także podopieczny Stephane'a Antigi, reprezentant Portugalii - Frederic Winters. Kanadyjczyk znalazł zatrudnienie w ciekawej lidze, ale dla niego to... nic nowego. Zostając nowym zawodnikiem mistrza Portugalii zwiedzi już trzynasty kraj w swojej bogatej karierze.
Prezes Asseco Resovii mimo przebudowy składu zapowiadał walkę o ligowe medale. Z tych planów na razie jednak niewiele wychodzi: zespół z Podkarpacia gra kiepsko i przegrywa ważne mecze, a w lidze zajmuje dopiero dziesiątą lokatę.
Zespół przed sezonem opuściło wiele ważnich ogniw, wśród nich byli między innymi Piotr Nowakowski, Gavin Schmitt, Damian Wojtaszek i właśnie Frederic Winters.
35-letni kanadyjski przyjmujący długo nie potrafił znaleźć zatrudnienia na rynku i pozostawał wolnym agentem. Jego usługami zainteresował się jednak mistrz Portugalii, SL Benfica Lizbona.
Podopieczny Stephane'a Antigi to prawdziwy obieżyświat: w przeszłości grywał między innymi w Sada Cruzeiro, Halkbank Ankara czy Sisley Treviso. Portugalia będzie jego 13. krajem w siatkarskiej karierze; do tej pory próbował swoich sił w Stanach Zjednoczonych, Korei Południowej, Katarze, Chinach, Brazylii i kilku krajach europejskich. Można więc powiedzieć, że Winters zmienia kluby jak rękawiczki; jedyna przygoda, która kończyła się powrotem po latach była w rosyjskim Jarosławiu Jarosław.
Przejdź na Polsatsport.pl
Komentarze