Zespół Krychowiaka coraz bliżej strefy spadkowej

To nie było udane popołudnie dla reprezentantów Polski w Premier League. Swansea i West Brom, w których występują Łukasz Fabiański i Grzegorz Krychowiak są coraz bliżej dna tabeli.

 

"Krycha" miał zagrać na Kirklees Stadium, gdzie jego zespół miał szansę wreszcie się odblokować. Beniaminek co prawda jest wyżej w tabeli, jednak kadrowo to zespół Tony'ego Pulisa wyglądał lepiej. Nic z tych rzeczy: po bezbarwnym spotkaniu skromnie triumfował Huddersfield Town, któremu zwycięstwo dał piękny gol z dystansu Rajiva van La Parra. Holender miał tyle czasu przed polem karnym gości, że mógł spokojnie przymierzyć i przelobował bezradnego Bena Fostera. Krychowiak został zmieniony po godzinie gry.

 

West Brom po raz ostatni w lidze zwyciężył 19 sierpnia i może się "pochwalić" niechlubną serią dziesięciu meczów bez zwycięstwa we wszystkich rozgrywkach. Zespół Tony'ego Pulisa nie zaznał smaku zwycięstwa już blisko 2,5 miesiąca.

 

Z innym beniaminkiem przegrała Swansea Łukasza Fabiańskiego, która w Walii uległa Brighton 0:1. Jedyną bramkę zdobył dobrze znający realia Premier League Glen Murray, który szczęśliwym kontaktem oszukał polskiego golkipera, a piłka wtoczyła się do siatki. Z ławki rezerwowych minimalne zwycięstwo Bournemouth nad Newcastle obserwował Artur Boruc, zaś poza kadrą meczową na mecz Southampton - Burnley (0:1) znalazł się Jan Bednarek.

 

Wszystkie spotkania rozpoczęte o 16:00 zakończyły się więc rezultatem 1:0, ciekawiej z kolei było na otwarcie kolejki: mecz Stoke z Leicester zakończył się emocjonującym remisem 2:2.