Świerczok: Chcę się pokazać jak najlepiej
Napastnik KGHM Zagłębia Lubin Jakub Świerczok jest jednym z czterech piłkarzy, którzy po raz pierwszy dostali powołanie od selekcjonera reprezentacji Adama Nawałki. - Chcę się pokazać z jak najlepszej strony na zgrupowaniu i się czegoś nauczyć - przyznał.
Świerczok zdradził, że o powołaniu na zgrupowanie reprezentacji dowiedział się nieco wcześniej niż zostało to oficjalnie podane. - Trener Nawałka zadzwonił do mnie w czwartek wieczorem i mi powiedział. Jasne, że się ucieszyłem, bo dla każdego piłkarza powołanie do reprezentacji to duże wyróżnienie - dodał.
Napastnik KGHM Zagłębia na powołanie zapracował dobrą grą i skutecznością w meczach ekstraklasy. W 15 pojedynkach zdobył dziewięć goli i z polskich zawodników w lidze skuteczniejszy jest tylko Marcin Robak (10 goli) ze Śląska Wrocław. O tym, że Świerczok może dostać szansę do Adama Nawałki pokazania się w meczach sparingowych w kuluarach słyszało się już od kilku tygodni.
- Nie przywiązywałem do tego większej wagi. Koncentrowałem się na swojej pracy i kolejnych meczach. Po prostu dalej robiłem swoje - skomentował piłkarz.
Poza Świerczokiem z napastników na mecze z Meksykiem i Urugwajem w polskiej kadrze znaleźli się Robert Lewandowski, Kamil Wilczek i Mariusz Stępiński. Nie ma Łukasza Teodorczyka oraz kontuzjowanego Arkadiusza Milika. Szanse napastnika Zagłębia na występ nawet w podstawowym składzie w którymś z dwóch spotkań wydają się być duże.
- Nie myślę o tym. Jadę na zgrupowanie z zamiarem pokazania się z jak najlepszej strony. Cieszę się, bo będę miał okazję potrenować z Robertem Lewandowskim, który jest w tej chwili jednym z najlepszych, jeżeli nie najlepszym napastnikiem na świecie. Liczę, że się czegoś od niego nauczę - powiedział Świerczok.
Nawałka po wywalczeniu awansu na mistrzostwa świata zaznaczył, że dla nikogo nie zamyka drzwi do reprezentacji i każdy ma szansę wyjazdu do Rosji. Świerczok nie chciał oceniać swoich szans na wywalczenie miejsca w kadrze na mundial.
- Nie zastanawiałem się nad tym, bo skupiam się tylko na swojej pracy. Będę chciał w każdym meczu pokazywać się z jak najlepszej strony, a co z tego wyniknie, zobaczymy. Tylko dobrą grą i strzelonymi bramkami mogę do siebie przekonać trenera Nawałkę - podsumował Świerczok.
Poza napastnikiem Zagłębia po raz pierwszy powołanie otrzymali jego kolega z klubowego zespołu Jarosław Jach a także Przemysław Frankowski (Jagiellonia Białystok) i Rafał Kurzawa (Górnik Zabrze).
Komentarze