El. MŚ 2018: Grad bramek i pewne zwycięstwo Chorwacji

Piłka nożna

Świetnie dysponowana reprezentacja Chorwacji pokonała Greków 4:1 w pierwszym meczu barażowym eliminacji mistrzostw świata 2018. Gospodarze przeważali w każdym elemencie piłkarskiego rzemiosła i uzyskali potężną zaliczkę przed rewanżem w Grecji.

Po tym jak bezpośredni awans do mistrzostw świata w Rosji umknął Chorwatom sprzed nosa musieli oni rozpocząć kolejny etap walki o udział w turnieju, czyli europejskich barażach. Z ich grupy promocję na mundial niespodziewanie uzyskała reprezentacja Islandii. Również z drugiego miejsca do baraży trafili Grecy. Nie byli oni w stanie wydrzeć awansu bardzo dobrze dysponowanym Belgom.

Początek meczu należał do reprezentacji Chorwacji. Już w 6. minucie piłkarze trenera Zlatko Dalica mieli dogodną sytuację do strzelenia gola, jednak Domagoj Vida uderzył główką prosto w bramkarza. Chwilę później właśnie Orestis Karnezis faulował w polu karnym w sytuacji sam na sam Nikolę Kalinica doznając przy tym urazu nosa. Arbiter bez wahania wyciągnął z kieszeni żółtą kartkę i wskazał na jedenasty metr. Do piłki podszedł Luka Modric i pewnym strzałem umieścił piłkę w bramce. W 19. minucie po świetnym dośrodkowaniu z lewej strony Ivana Strinica podwyższył Kalinic. Chorwat zabawił się w polu karnym i wepchnął piłkę piętą do siatki. Pomimo dominacji gospodarzy Grekom udało się zdobyć bramkę kontaktową. Po centrze z rzutu rożnego Konstantinosa Fortounisa główką strzelił Sokratis. Na odpowiedź nie trzeba było długo czekać. W 34. minucie Sime Vrsaljko wrzucił piłkę idealnie na głowę Perisica, a ten bez najmniejszych problemów zdobył kolejnego gola.

Po kwadransie spędzonym w szatni Chorwaci kontynuowali swoje show. W 48. minucie fatalny błąd popełnił Kostas Stafylidis. Obrońca próbował zgrać piłkę klatką piersiową do swojego bramkarza, lecz zza jego pleców wyrósł Sime Vrsaljko i przejął piłkę, a potem perfekcyjnie dograł ją do Andreja Kramarica. Ten z bliskiej odległości strzelił czwartego gola. Grecy mieli swoją szansę na kolejne trafienie, lecz dogodnej sytuacji nie wykorzystał Sokratis strzelając główką ponad poprzeczką. W końcówce goście zerwali się do walki, lecz nie udało im się odrobić strat. Przez cały mecz doskonale prezentował się Modric. Fantastycznie rozgrywał piłkę co i raz stwarzając swoim kolegom warunki do zdobycia bramki.

Spotkanie odbyło się bez udziału kibiców gości. Piłkarskie federacje obu krajów postanowiły uniemożliwić swoim kibicom pojechanie na mecze wyjazdowe w barażach. Wszystko w związku z obawami przed wywołaniem zamieszek przez fanatyków z Półwyspu Bałkańskiego.

Wynik 4:1 daje Chorwatom solidną zaliczkę przed rewanżem w Grecji.

Chorwacja - Grecja 4:1 (3:1)
Bramki: Mordić 13 (k), Kalinić 19, Perisić 33, Kramarić 49 - Sokratis 30

Chorwacja: Danijel Subasić - Sime Vrsaljko, Dejan Lovren, Domagoj Vida, Ivan Strinić - Ivan Rakitić, Marcelo Brozović - Andrej Kramarić (82 Nikola Vlasić), Luka Modrić (89 Mario Pasalić), Ivan Perisić - Nikola Kalinić (75 Ante Rebić)

Grecja: Orestis Karnezis - Giannis Maniatis (46 Panagiotis Retsos), Kyriakos Papadopoulos, Sokratis Papastathopoulos, Giorgos Tzavellas  - Andreas Samaris (62 Panagiotis Tachtsidis), Alexandros Tziolis - Zeca, Kostas Fortounis, Kostas Stafylidis (71 Tasos Bakasetas) - Kostas Mitroglou

Żółte kartki: Kernezis, Zeca, Bakasetas

CM, Polsat Sport
Przejdź na Polsatsport.pl

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Komentarze

Przeczytaj koniecznie