Szwedzkie media: Cud w Mediolanie

Piłka nożna

Rewanżowy mecz barażowy eliminacji mistrzostw świata 2018 między Szwecją i Włochami, zapowiadany jako thriller, po remisie 0:0 dającym awans piłkarzom "Trzech Koron" skończył się narodową euforią. Szwedzkie media skomentowały, że był to „cud w Mediolanie”.

Szwecja przygotowywała się do „futbolowego thrillera” już od piątku, po pierwszym meczu w Sztokholmie, który drużyna gospodarzy wygrała 1:0. Wiele osób wzięło z tej okazji wolny dzień w pracy lub „nagle zachorowało”. Jak podkreślili kilka dni wcześniej pracodawcy, teraz można wtorek potraktować jako święto narodowe.

 

W Sztokholmie, jak we wszystkich miastach Szwecji, już od popołudnia w poniedziałek puby serwujące „włoskie piwo” były pełne i bez możliwości rezerwacji. Na ulicach, w metrze i autobusach wyczuwało się „futbolowe zdenerwowanie” spieszących do domów Szwedów.

 

Kanał szwedzkiej telewizji TV5 transmitujący spotkanie rozpoczął specjalny program już o godzinie 16. Podczas jego trwania emitowano wywiady z gwiazdami szwedzkiego futbolu, najciekawsze urywki meczów eliminacji „nowej Szwecji” pod wodzą selekcjonera-„cudotwórcy” Janne Anderssona. Emitowane reklamy przedstawiały głównie włoskie produkty, jak sosy do spaghetti i samochody, przeplatane z urywkami najbardziej znanych włoskich filmów z udziałem szwedzkich aktorek. Wszystko pod hasłem „podbój Włoch”.

 

Kanał publiczny SVT skomentował po meczu: „byliśmy świadkami cudu w Mediolanie - jeszcze przed tygodniem oceniane na kompletnie niemożliwe marzenie spełniło się pomimo gotującego się włoskiego stadionu, gdzie wszyscy byli przeciw chłopcom do bicia z małej Szwecji”.

„Włosi z czterema gwiazdkami mistrzów świata na swoich koszulkach nie dali rady naszej drużynie, w której nie ma gwiazd, a która jak gladiatorzy w kraju ich genezy pokazała, że walczy się do końca. Pomimo ryku 75 tysięcy wściekłych kibiców na stadionie San Siro, którzy życzyli im śmierci. Jaaaa! Jedziemy do Rosji” - skomentował dziennik „Aftonbladet” .

 

„Expressen” napisał w pierwszym komentarzu: „po włoskim dramacie i wyrywaniu sobie włosów, to jednak my jedziemy na MŚ”.

 

Gazeta podkreśliła że „nowa Szwecja, w co nikt nie wierzył, po losowaniu grup eliminacji dała sobie jednak radę w grupie śmierci z takimi zespołami jak Francja i Holandia, a na niesmaczny barażowy deser wylosowała straszne i legendarne Włochy, lecz po bardzo nieprzyjemnym horrorze okazało się, że był on bardzo smaczny”.

 

„Dagens Nyheter” ocenił że „awans do tych MŚ jest jednym z największych osiągnięć szwedzkiego futbolu”, a „Svenska Dagbladet” - że „futbol po raz kolejny pokazał, że jest naprawdę magiczną grą”.

A.J., PAP
Przejdź na Polsatsport.pl

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Komentarze

Przeczytaj koniecznie