Virtus.pro ponownie nie zobaczymy w EPL. Polacy przegrali ze Space Soldiers

E-sport
Virtus.pro ponownie nie zobaczymy w EPL. Polacy przegrali ze Space Soldiers
fot. HLTV.org

Virtus.pro przegrało ze Space Soldiers mecz o trzecie miejsce europejskiej odsłony 26. sezonu ESEA Premier. „Złota piątka” nie powróci więc do ESL Pro League.

To była ostatnia szansa Virtus.pro na powrót do ESL Pro League. Jeśli ekipa Filipa ‘NEO’ Kubskiego wygrałaby dziś ze Space Soldiers, nie tylko wyleciałaby na globalne finały ESEA MDL, ale przede wszystkim otrzymałaby możliwość udziału w barażach o miejsce w EPL.

 

Okazję na awans w światowych rankingach doskonale wykorzystała jednak nie formacja znad Wisły, a Turcy ze Space Soldiers. Spółka Ismailcana ‘XANTARES'a’ Dörtkardeşa nie miała dla „Złotej piątki” litości. Najpierw na Cache dosłownie zdewastowała Polaków, tracąc wyłącznie cztery rundy, a następnie – z już dużo większymi problemami, ale nadal pewnie – przypieczętowała swój sukces na Mirage.

 

Space Soldiers 2:0 Virtus.pro


Cache 16:4; Mirage 16:13

 

Na czwartym miejscu zakończyli więc swoją przygodę z 26. sezonem europejskiej odsłony ESEA Premier gracze Virtus.pro. Nie zagwarantowało to im ani promocji na globalne finały LAN-owe, ani awansu do ESL Pro League. Swojej szansy na wkroczenie do prestiżowych rozgrywek nie stracili natomiast reprezentanci AGO Gaming. A to dzięki wcześniejszej wygranej z podopiecznymi Jakuba ‘kubena’ Gurczyńskiego.

SG, Polsat Sport
Przejdź na Polsatsport.pl

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Komentarze

Przeczytaj koniecznie