Trwa zwycięski marsz Manchesteru City. Faraon zachwyca Liverpool

Piłka nożna
Trwa zwycięski marsz Manchesteru City. Faraon zachwyca Liverpool
fot. PAP

Zespoły czołówki Premier League solidarnie wygrały swoje mecze w sobotnie popołudnie. Wszyscy czekają na potknięcie Manchesteru City, tymczasem lider nie przestaje zaskakiwać i przejechał się po kolejnym rywalu. Wtórowali im Chelsea i Liverpool, którego czołową postacią jest niezawodny Mohamed Salah.

Piłkarze Manchesteru City spokojnie reagują na porównania do legendarnych The Invincibles twierdząc, że ciężko będzie przejść ligę bez porażki. Fakty mówią jednak same za siebie: Manchester City punkty tracił w tym sezonie wyłącznie raz i jest zdecydowanym liderem Premier League zarówno pod kątem zdobyczy punktowej, jak i stylu.

Tym razem maszyna Pepa Guardioli wygrała na King Power Stadium z Leicester City 2:0. Wydarzeniem meczu mogła być kontrowersja z pierwszych sekund meczu, kiedy Vincent Kompany wyciął równo z trawą uciekającego na czystą pozycję Jamiego Vardy'ego, jednak sędzia pokazał tylko żółtą kartkę. Później The Cityzens uzyskali bezwzględną przewagę i udokumentowali ją dwiema pięknymi bramkami. Po efektownej klepce na małej przestrzeni piłkę do pustej bramki dobił Gabriel Jesus, zaś w drugiej połowie atomowym strzałem z dystansu wynik ustalił Kevin de Bruyne.

Równie dobrze zaprezentował się inny kandydat do Ligi Mistrzów, Liverpool. The Reds nie dali na Anfield szans Southampton, ogrywając przyjezdnych aż 3:0. Bohaterem spotkania został Mohamed Salah, który przewodzi lidze w klasyfikacji strzelców z dziewięcioma bramkami. W sobotę do swojego okazałego dorobku dołożył dwie, w tym pięknego rogala zza szesnastki. W kadrze meczowej nie znalazł się Jan Bednarek.

Jeszcze wyższe zwycięstwo na swoim koncie zapisał zespół Artura Boruca, który popis swoich kolegów oglądał z ławki rezerwowych. Hat-trick Calluma Wilsona i poprawka Harry'ego Artera pozwoliły Bournemouth ograć beniaminka Huddersfield aż 4:0 mimo 45 minut w osłabieniu. Swojego zespołu przed porażką nie uchronił Łukasz Fabiański - polski golkiper i jego Swansea uległy Burnley 0:2.

Komplet wyników:

Bournemouth - Huddersfield 4:0 (Wilson 26', 31', 84', Arter 70')
Burnley - Swansea 2:0 (Cork 29', Barnes 40')
Crystal Palace - Everton 2:2 (McArthur 2', Zaha 35' - Baines k. 6', Niasse 45')
Leicester - Manchester City 0:2 (Jesus 45', De Bruyne 49')
Liverpool - Southampton 3:0 (Salah 31', 41', Coutinho 68')

CH, Polsat Sport
Przejdź na Polsatsport.pl

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Komentarze

Przeczytaj koniecznie