Znokautował rywala w 11 sekund i obronił pas!
Bokser z RPA Zolani Tete w 11 sekund znokautował rodaka Siboniso Gonyę i obronił pas mistrza świata IBF w wadze koguciej. Walka odbyła się w Belfaście. Brytyjskie media podkreślają, że to najkrótszy pojedynek mistrzowski w historii pięściarstwa.
Pierwszy i zarazem decydujący cios Tete wyprowadził w piątej sekundzie. Sędzia rozpoczął liczenie, ale widząc, że Gonya leży na plecach bez ruchu, szybko je przerwał i natychmiast wezwał personel medyczny. Nokaut ogłoszono po 11 sekundach. Tym samym Tete odniósł 26. zwycięstwo w zawodowej karierze. Dotychczas przegrał trzy walki. Jego przeciwnik legitymuje się rekordem 11-2.
Brytyjskie media poinformowały, że do tej pory najkrótsza potyczka mistrzowska trwała 17 sekund; we wrześniu 1994 roku czempion WBO w junior piórkowej Portorykańczyk Daniel Jimenez wygrał z Austriakiem Haraldem Geierem.
Podczas sobotniej gali w Belfaście Filipińczyk Jerwin Ancajas (28-1-1) zachował tytuł mistrza globu IBF w kategorii super muszej, pokonując w szóstej rundzie miejscowego pięściarza Jamiego Conlana (19-1). Z kolei w walce rankingowej kat. półciężkiej Przemysław Binienda (2-14) na punkty przegrał ze Stevenem Wardem (6-0) z Irlandii Północnej.
Przejdź na Polsatsport.pl
Komentarze