Cavaliada: Medaliści olimpijscy wystąpią w Poznaniu
Medaliści olimpijscy oraz czołowi polscy jeźdźcy wystąpią w przyszłym tygodniu w Poznaniu w międzynarodowych halowych zawodach w skokach przez przeszkody CSI3* (pula nagród 500 tys. złotych), które są jednocześnie początkiem cyklu Cavaliada Tour.
Zawody jeździeckie Cavaliada to prawdziwe święto dla fanów tego sportu. W ubiegłym roku hale Międzynarodowych Targów Poznańskich, na których odbywają się konkursy i pokazy odwiedziło ok. 32 tysiące kibiców.
"Zainteresowanie sportem jeździeckim w Polsce w ostatnich latach jest ogromne. Większą popularność mają chyba tylko biegi" - powiedział na konferencji prasowej dyrektor Cavaliady Dominik Nowacki, który dodał, że jest to największa impreza jeździecka w tej części Europy.
"Cavaliada z roku na rok jest coraz większa, coraz lepsza, coraz bardziej znani zawodnicy do nas przyjeżdżają, ale to też stawia większe wymagania przed organizatorami. Mieliśmy zapytania z litewskiej federacji, czy jest możliwość +wyjścia+ Cavaliady poza granicę Polski" - podkreślił.
W trakcie czterodniowych zawodów rozegranych zostanie ponad 20 konkursów, w których wezmą udział nie tylko gwiazdy, ale także najmłodsi adepci. Trzy z nich zaliczone są do rankingu Międzynarodowej Federacji Jeździeckiej (FEI). Zwieńczeniem rywalizacji będzie niedzielny konkurs Grand Prix Poznania, który jest też jednocześnie kwalifikacją Pucharu Świata Ligi Europy Centralnej.
Swój udział w Poznaniu potwierdzili m.in. dwukrotny wicemistrz olimpijski (2004 indywidualnie i 2008 drużynowo) Szwed Rolf-Goran Bengtsson, brązowy medalista IO (2008) Szwajcar Pius Schwizer, Niemiec Philipp Weishaupt oraz najlepsi Polacy na czele z liderem rankingu Polskiego Związku Jeździeckiego Jarosławem Skrzyczyńskim.
"Udało nam się zaprosić niemal wszystkich poprzednich zwycięzców Grand Prix. W tym gronie zabrakło jedynie dwukrotnego triumfatora Felixa Hassmanna, który zrezygnował z przyjazdu ze względu na kondycję swoich koni. Łącznie zgłoszonych do zawodów mamy 242 konie oraz 101 zawodników z 26 krajów" - wyjaśnił Nowacki.
Jak zaznaczył, Cavaliada to nie tylko skoki przez przeszkody. Od kilku lat zawodnicy rywalizują w Halowym Pucharze Polski w WKKW, który w tym roku otrzymał autoryzację od FEI, rozgrywane są także zawody w woltyżerce sportowej, ujeżdżaniu czy powożeniu zaprzęgami czterokonnymi.
"Podczas ostatniej edycji Cavaliady pozwoliliśmy sobie na takie szaleństwo, jak Halowy Puchar Polski w powożeniu zaprzęgami czterokonnymi. Wówczas w Polsce było tak naprawdę było dwóch zawodników, którzy się w to bawili, bardziej popularne były zaprzęgi dwu czy jednokonne. My daliśmy jednak impuls i w tym roku w Bogusławicach po raz pierwszy od 26 lat odbyły się mistrzostwa Polski w tej konkurencji. Chcemy podobny bodziec dać woltyżerce, która w Polsce trochę podupadała. Liczymy na jej rozwój, by w niedalekiej przyszłości nasi zawodnicy przywozili medale z mistrzostw Europy" - podkreślił Nowacki.
Imprezie towarzyszą targi sprzętu jeździeckiego i akcesoriów jeździeckich. Oferta wystawców obejmuje wszystko, co związane jest z jeździectwem, a także zabawki i pamiątki z końskimi motywami.
Zawody Cavaliada rozpoczną się 30 listopada i potrwają do 3 grudnia.
Przejdź na Polsatsport.pl
Komentarze