Świetny ukraiński bokser przegra ze zdrowiem?
Ukraińskie media informują, że w ringu możemy już nigdy nie zobaczyć pogromcy Tomasza Adamka z 2014 roku. Wiaczesław Głazkow (21-1-1, 13 KO) po raz ostatni boksował w styczniu 2016 roku z Charlesem Martinem (25-1-1, 23 KO), jednak walkę przerwały problemy z kolanem reprezentanta Ukrainy. To właśnie one mogą przyczynić się do przedwczesnego zakończenia kariery Głazkowa...
Jeden z najbardziej utalentowanych pięściarzy ukraińskiego pochodzenia może przegrać ze zdrowiem. 33-letni Głazkow jeszcze w 2014 roku wygrywał z Tomaszem Adamkiem, dwa lata później był pretendentem do mistrzostwa świata, jednak sędzia przerwał ówczesny pojedynek z Charlesem Martinem po dwóch rundach.
Z powodu urazu kolana Głazkowa sędzia zakwalifikował walkę jako techniczny nokaut Martina (na kartach punktowych był remis), a Ukrainiec od tamtej pory przeszedł dwie operacje kolana i jest bardzo daleki od powrotu do uprawiania sportu.
Wiele wskazuje na to, że 33-latek będzie zmuszony przerwać dobrze rokującą karierę ze względu na przewlekły problem z nogą. Była to pierwsza i ostatnia porażka Głazkowa w zawodowym ringu.
Komentarze