Premierowe trafienie Wszołka na otarcie łez. QPR uległo drużynie Klicha
Kamil Grosicki nie jest jedynym Polakiem, który strzelił gola w 21. kolejce Championship. Inny skrzydłowy reprezentacji Polski - Paweł Wszołek również wpisał się na listę strzelców. Dla gracza Queens Park Rangers była to pierwsza bramka w tym sezonie.
Mimo, że wychowanek Wisły Tczew zaliczył swoje premierowe trafienie to nie miał takich powodów do zadowloenia jak "Grosik". QPR uległo przed własną publicznością Leeds United 1:3. Podobnie jak w spotkaniu Hull City - Brentford (3:2), w którym Grosicki strzelił gola na 1:1, wszystkie bramki padły po przerwie. Dla "Pawi" trafiał wyłącznie Kemar Roofe. Z kolei Wszołek wpisał się na listę strzelców w 90. minucie przy wyniku 1:2.
Polski pomocnik Leeds United - Mateusz Klich znalazł się poza kadrą meczową na to spotkania. Z kolei w 38. minucie za Caleba Ekubana w zespole przyjezdnych na boisku pojawił się były młodzieżowy reprezentant Polski Paweł Cibicki, który zaliczył asystę przy drugim golu dla swojej drużyny. W kadrze meczowej gospodarzy zabrakło Ariela Borysiuka.
Leeds United zajmuje siódme miejsce w tabeli z 33 punktami, natomiast QPR są na 19. miejscu z dorobkiem 22 punktów.
Ipswich Town, którego bramki strzeże Bartosz Białkowski, uległo na wyjeździe Middlesbrough 0:2. Gole dla spadkowicza z Premier League strzelili Martin Braithwaite i Patrick Bamford. Polski bramkarz rozegrał całe spotkanie. Obie ekipy sąsiadują ze sobą w tabeli. "Boro" jest ósme, a ekipa Białkowskiego pozycję niżej, choć jedni i drudzy mają po 32 punkty.
Do dużej sensacji doszło w Wolverhampton, gdzie miejscowe "Wilki" bezbramkowo zremisowały z przedostatnim w tabeli Sunderlandem. Do tego od 62. minuty gospodarze grali w przewadze jednego zawodnika, bowiem w zespole spadkowicza z Premier League dwie żółte kartki obejrzał Lee Cattermole. Wolves pozostają liderem Championship z pięciopunktową przewagą nad Cardiff City, które swój mecz rozegra w niedzielę na wyjeździe z Reading.
W zespole Wolves poza kadrą meczową znalazł się polski pomocnik - Michał Żyro, który w tym sezonie w lidze jeszcze nie zagrał.
