Piazza: Nie boimy się rywalizacji z najlepszymi

Siatkówka
Piazza: Nie boimy się rywalizacji z najlepszymi
fot. PAP

Trener siatkarzy PGE Skry Roberto Piazza zapewnił, że jego drużyna nie boi się rywalizacji z najlepszymi zespołami globu. We wtorek w swoim pierwszym meczu Klubowych Mistrzostw Świata bełchatowianie zmierzą się w Łodzi z mistrzem Chin Shanghai VC (godz. 20.30).

We wtorek w Łodzi i Opolu osiem czołowych zespołów z całego świata rozpocznie walkę o klubowe mistrzostwo globu. Po raz pierwszy turniej zostanie rozegrany przed polską publicznością.

W łódzkiej Atlas Arenie o awans do fazy finałowej siatkarze PGE Skry będą rywalizowali w gr. B kolejno z: 13-krotnym zwycięzcą chińskich rozgrywek Shanghai VC (wtorek, godz. 20.30), mistrzem Argentyny Personal Bolivar (środa, 20.30) oraz triumfatorem dwóch ostatnich edycji Ligi Mistrzów i mistrzem Rosji Zenitem Kazań (czwartek, 20.30).

- Bardzo cieszymy się, że jesteśmy uczestnikami tego niesamowitego turnieju. W pełni zdajemy sobie sprawę, z jak mocnymi drużynami będziemy rywalizować. To najlepsze zespoły na świecie, ale nie obawiamy się takiej konkurencji i rywalizacji z najlepszymi. To w żaden sposób nas nie przeraża – zapewnił podczas poniedziałkowej konferencji prasowej w Łodzi opiekun bełchatowian.

Włoski szkoleniowiec wicemistrzów kraju dodał, że liczy na awans do fazy finałowej w Krakowie (16-17 grudnia). Asystent Piazzy Michał Winiarski zaznaczył natomiast, że przewagą PGE Skry i Zaksy Kędzierzyn-Koźle, która swoje mecze będzie rozgrywała w Opolu ma być doping własnych kibiców i chciałby, by oba polskie kluby spotkały się w Krakowie.

Podkreślił jednak, że celem jego podopiecznych będzie każdy kolejny mecz.

- Na tym trzeba się skupiać w tego typu turniejach. Dlatego teraz przygotowujemy się do spotkania z Shanghai VC. Już trochę o nim wiemy i na pewno mocnymi punktami naszych pierwszych rywali są Argentyńczyk Facundo Conte, Francuz Julien Lyneel oraz wysoka para środkowych. Mamy swój plan, lecz najpierw musimy ogłosić go zawodnikom – wskazał Winiarski, który jako zawodnik trzykrotnie rywalizował w KMŚ z PGE Skrą.

Trener oraz kapitan chińskiego klubu przyznali, że udział w KMŚ jest zaszczytem oraz okazją nauki od najlepszych.

- Jesteśmy szczęśliwi, że po raz pierwszy weźmiemy udział w tak prestiżowych zawodach. Mam nadzieję, że będziemy mogli coś podpatrzeć, czegoś się nauczyć, by w przyszłości częściej spotykać się z tak dobrymi rywalami – stwierdził kapitan Shanghai VC Zhang Chen.

Rywalizację w Łodzi zainauguruje we wtorek zaplanowany na godz. 17.30 pojedynek uznawanego za jednego z faworytów Zenita z Personal Bolivar. Przedstawiciele obu ekip mówili, że udział w KMŚ to możliwość rywalizacji na najwyższym poziomie i zapowiedzieli walkę o awans do strefy medalowej.

- To, że Polska jest organizatorem tego turnieju gwarantuje wysoki poziom – przyznał Władimir Alekno, trener siatkarzy z Kazania, którzy w dwóch ostatnich edycjach KMŚ zajmowali drugie miejsce.

- Turniej będzie rozgrywany w kraju, który kocha siatkówkę, ma wspaniałych kibiców i będzie świętem siatkówki - dodał kapitan Zenita Aleksandr Butko

- Mam nadzieję, że jak zawsze przy tego typy imprezach będziemy fantastycznie bawili się w Atlas Arenie. Była ona szczęśliwa dla naszych drużyn przy okazji mistrzostw świata, Ligi Światowej. Łódź żyje, Łódź kocha siatkówkę i kibice w Łodzi są chyba najlepszymi, jakich miałam przyjemność widzieć na całym świecie – podsumowała podczas spotkania z dziennikarzami prezydent Łodzi Hanna Zdanowska.

Przede wszystkim życzyła powodzenia siatkarzom PGE Skry, którą – jak mówiła – traktuje, jak łódzki zespół.

Konrad Klecha z organizującej imprezę firmy Professional Sports Events poinformował, że wciąż dostępne są bilety.

W gr. B rywalami Zaksy będą broniący tytułu brazylijski Sada Cruzeiro, włoski Cucine Lube Civitanova i irański Sarmayeh Bank.

KMŚ odbywają się z przerwami od 1989 roku. Cztery ostatnie edycje odbyły się w brazylijskim mieście Betim. W sumie przeprowadzono 12 edycji, a najczęściej - cztery razy - triumfowali siatkarze włoskiego Trentino Volley. Polskie drużyny czterokrotnie stawały na podium. W 2009 i 2010 roku drugie miejsce zajęła PGE Skra, a w kolejnym roku - Jastrzębski Węgiel. W 2012 roku ekipa z Bełchatowa uplasowała się na trzeciej pozycji.

no, PAP
Przejdź na Polsatsport.pl

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Komentarze

Przeczytaj koniecznie