Pjongczang 2018: Antyterroryści na stadionie olimpijskim
We wtorek na stadionie w Pjongczangu, gdzie 9 lutego zapłonie znicz zimowych igrzysk olimpijskich, ćwiczenia odbyli antyterroryści oraz strażacy. Ponad 400 osób wzięło udział w zajęciach pozorujących m.in. odbijanie zakładników.
Inne zagrożenia, z którymi musiały zmierzyć się siły bezpieczeństwa, to atak bombowy przy użyciu drona, próba sforsowania ogrodzenia przez rozpędzony pojazd oraz atak bronią chemiczną.
Koreańska 707. jednostka specjalna "Biały Tygrys" została utworzona w 1982 roku. Podstawowym powodem jej powstania był zamach terrorystyczny podczas igrzysk w Monachium (1972) oraz organizacja przez Seul olimpijskich zmagań latem 1988 roku.
"Proszę mieć na uwadze, że incydenty zawsze zdarzają się tam, gdzie nikt się ich nie spodziewa. Do samego końca należy sprawdzać, czy w systemach bezpieczeństwa nie ma jakiś luk" - powiedział południowokoreański premier Lee Nak-yeon.
Podczas igrzysk nad bezpieczeństwem ma czuwać około 5000 uzbrojonych funkcjonariuszy. Organizatorzy wynajęli także prywatną firmę, która ma zapewnić ochronę przed hakerami. Ich czujność wzmaga zachowanie Korei Północnej, gdzie w ostatnich miesiącach przeprowadzono szereg testów rakietowych, a także rozwijany jest program nuklearny. Pjongczang leży zaledwie 80 km od granicy
Przejdź na Polsatsport.pl
Komentarze