Czy Lewandowski naprawdę chce Wagnera w Bayernie?

Piłka nożna
Czy Lewandowski naprawdę chce Wagnera w Bayernie?
fot. PAP

Bayern Monachium w przerwie zimowej pozyskał 30-letniego napastnika Sandro Wagnera. Reprezentant Niemiec ma - jak zaznacza fachowy niemiecki magazyn "Kicker" - "odciążyć Roberta Lewandowskiego, napastnika światowej klasy". Jednocześnie pismo zadaje pytanie: "Czy naprawdę Lewandowski tego chce?".

Robert Lewandowski prowadzi na liście snajperów Bundesligi z 15 golami. Regularność z jaką strzela bramki w Niemczech jest godna podziwu. W pierwszym sezonie - po przyjściu z Lecha Poznań - RL 9 uzyskał 8 goli. W każdym kolejnym w barwach Borussii Dortmund strzelił przynajmniej 20 bramek! W 2014 RL9 znalazł się w Monachium, gdzie tylko pierwszy sezon miał słabszy - 17 trafień. W cyklach rozgrywek 2015/16 i 2016/17 kropnął w lidze po 30 goli! Teraz już ma 15 bramek, a do końca sezonu jeszcze cała runda rewanżowa. Magazyn "Sport-Bild" pisze: "Regularność, z jaką Lewandowski trafia do siatki nawiązuje do dokonań samego Gerda Muellera, najwybitniejszego snajpera w historii Bundesligi". Polak po 7,5 roku legitymuje się 166 golami w lidze niemieckiej, co oznacza, że już trafił do grona 10 najlepszych snajperów w historii Bundesligi. "Lewy" trafia do siatki co 101 minut, co oznacza, że nawet przebija efektywnością Muellera, który trafiał co 105 minut.

"Że Bayern sprowadzi reprezentanta Niemiec, tego Lewandowski się nie spodziewał"

Zimą Bayern postanowił sprowadzić Sandro Wagnera, reprezentanta Niemiec. 30-letni napastnik ma za sobą dobry czas w Darmstadt i w Hoffenheim, gdzie przez 2,5 roku trafił do siatki 29 razy w Bundeslidze. To pozwoliło wypromować się do drużyny mistrzów świata, gdzie w 7 meczach strzelił 5 goli, a także do Bayernu, który wyłożył na niego 13 milionów euro. Teraz "Kicker" jednak pisze w kontekście transferu Wagnera do mistrza Niemiec: "Czy to dobrze wyjdzie?". Mounir Zitouni zaznacza: "Przez dwa i pół roku nie było dla Lewandowskiego żadnej alternatywy w ataku. A teraz nagle jest Wagner, co zapowiada rywalizację i napięcie". Dziennikarz "Kickera" pyta się: "Czy Lewandowski naprawdę tego chce?". Zitouni tłumaczy: "Od odejścia Claudio Pizzaro w 2015 roku, Polak nie miał żadnego konkurenta w ataku. Przez długi czas sam odrzucał wszelkie propozycje wzmocnień na jego pozycji - w tym sezonie Robert jednak zmienił zdanie, będąc przekonanym, że klub sięgnie po młodego, utalentowanego napastnika, który będzie się cieszył, iż raz na jakiś czas dostanie kilka minut pod koniec jakiegoś meczu. Jednak, że Bayern sprowadzi reprezentanta Niemiec, tego Lewandowski się nie spodziewał. W dodatku Wagner licząc na mundialową szansę oczekuje występów i funkcjonuje właściwie, jeśli gra od pierwszej minuty, a nie w roli zmiennika". "Kicker" przytacza liczby - Wagner 66 razy wchodził w Bundeslidze w roli jokera i strzelił tylko jedną bramkę! Sam w magazynie "11 Freunde" w lutym 2016 roku powiedział: "Tysiąc razy pewniej się czuję, jeśli gram od początku - muszę przyznać, że nie jestem dobrym zmiennikiem. W 5, czy 10 minut nie jestem w stanie poczuć gry".

Polak przez 3,5 roku w Bayernie tylko 3 razy na ławce przez pełne 90 minut

"Kicker" kontynuje: "Polak nigdy nie myśli, że dla swojego back-upu będzie musiał od czasu do czasu usiąść na ławce rezerwowych. To po prostu nie pasuje Lewandowskiemu. Polak chce grać i strzelać gole - i to w każdym meczu". Przez 3,5 roku w Bayernie tylko 3 razy siedział na ławce przez 90 minut. "Jak w takim razie będzie funkcjonowała współpraca między Lewandowskim a Wagnerem? Czy Polak bez sprzeciwu zniesie fakt, że Niemiec regularnie będzie się pojawiał w pierwszym składzie? Z kolei jak Wagner zareaguje, jeśli Jupp Heynckes tylko sporadycznie będzie z niego korzystał. Oto nowa rywalizacja w Bayernie? Czy to dobrze wyjdzie? Oczekujemy w napięciu!".

* * *

We wtorek o godzinie 10 Bayern Monachium wyleciał do Kataru na obóz treningowy. Do Dohy samodzielnie dolatują Robert Lewandowski, który Sylwester spędził w Dubaju, a także Franck Ribery, Jerome Boateng, Arjen Robben, Ron-Thorben Hoffmann, Arturo Vidal, Rafinha i James Rodriquez. Trzech piłkarzy - Manuel Neuer, Thiago i Christian Fruechtl - zostało w stolicy Bawarii, aby rehabilitować kontuzje.

Roman Kołtoń, Polsat Sport
Przejdź na Polsatsport.pl

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Komentarze

Przeczytaj koniecznie