Boniek dla Kickera: Lewandowski? Takiego napastnika nie będzie przez 50 lat!
Prezes PZPN, Zbigniew Boniek udzielił wywiadu magazynowi "Kicker", w którym padło wiele pytań o Roberta Lewandowskiego. Boniek, sam bohater trzech Mundiali, przyznał: "Robert już jest na poziomie Kazimierza Deyny, czy moim". Zaznaczył: "Cristiano Ronaldo nie jest typową 9, z kolei Leo Messi to ani 9, ani 10, ani 11, to wszystkie numery świata. Wśród 9 Lewandowski jest najlepszy".
Koledzy z niemieckiego magazynu "Kicker" poprosili mnie o przepytanie prezesa PZPN, Zbigniewa Bońka o reprezentację Polski w kontekście Mundialu, a w szczególności o Roberta Lewandowskiego, który jest wielką gwiazdą Bundesligi. Oto najważniejsze zdania z wywiadu, który ukazał się w numerze z 8 stycznia 2018 roku.
Roman Kołtoń: W historii wybory najlepszego piłkarza Europy tylko dwóch Polaków znalazło się w najlepszej trójce - Kazimierz Deyna w 1974 roku i pan w 1982. Robert Lewandowski od jakiegoś czasu należy do najlepszych napastników w Europie, ale do trójki najlepszych piłkarzy - czy Europy, czy świata - jeszcze nie trafił. Czy mimo to Robert jest na tym samym poziomie, co pan i Deyna?
Zbigniew Boniek: Tak, na 100 procent! - odparł 80-krotny reprezentant Polski - Robert może trafić do topowej trójki. W jakimś stopniu zależy to jednak choćby od narodowości - dla przykładu Brazylijczyk Neymar ma trochę łatwiej. Z kolei Leo Messi to naturalny talent. Lewandowski swoją klasę osiągnął dzięki ciężkiej pracy - każdego dnia, w każdej godzinie. Czapki z głów! "Lewy" na pewno będzie miał większą szansę znaleźć się w czołowej trójce, jeśli osiągnie z reprezentacją tyle, co Deyna i ja - swego czasu...
To nie będzie łatwe...
Zgadza się, Polska w finałach Mundialu 1974 była trzecia na świecie i wszyscy zachwycali się tą drużyną. Z kolei w 1982 roku znowu byliśmy na trzecim miejscu na świecie, mimo że nikt nie stawiał na nas - wówczas przed mistrzostwami świata przez pół roku nie graliśmy z innymi reprezentacjami, ponieważ w Polsce wprowadzono stan wojenny. Żadna federacja nie chciała z nami grać. Wracając do "Lewego" - ma jeszcze jedną szansę, aby otrzymać tytuł najlepszego piłkarza, ale musiałby wygrać Champions League. Przecież w tym celu poszedł do Bayernu Monachium. Być może to właśnie się uda w 2018 roku.
Bayern jest faworytem?
Nie sądzę, ale są już w ćwierćfinale, choć czeka nas jeszcze 1/8. Z reguły jestem zawsze ostrożny w prognozach, ale Bayern w starciu z Besiktasem awansuje. A później wiele może się zdarzyć.
Jak charakteryzuje pan Lewandowskiego?
Dla mnie to najlepsza 9 świata.
Najlepszy ze wszystkich napastników?
Z pewnością! Cristiano Ronaldo w moim przekonaniu nie jest typową 9, ponieważ z reguły atakuje ze skrzydła. Oczywiście Portugalczyk jest niezwykle mocny w polu karnym, ale zupełnie inaczej funkcjonuje na murawie. W szesnastce też zachowuje się inaczej, niż Robert. Z kolei Leo Messi, to ani 9, ani 10, ani 11, to zawodnik wszystkich numerów świata (ze śmiechem).
Jak pan widzi Roberta na tle Luisa Suareza, Edinsona Cavaniego, Karima Benzemy?
W moim przekonaniu Robert jest lepszy od nich. Jako napastnik jest kompletny: skoczny, zwinny, strzela prawą i lewą nogą, także głową, trafia z 5 metrów, 10 metrów, ale i z 20 metrów. Fantastycznie bije rzuty wolne, a jeśli chodzi o rzuty karne to jest najlepszy na świecie. Robert zawsze wykonuje jedenastki ze specjalną techniką - patrzy do ostatniej chwili na bramkarza, a nie na piłkę. To nadzwyczajne. Tylko mam nadzieję, że do finałów Mundialu jakiegoś karnego przestrzeli.
A to dlaczego?
Bo później w trakcie turnieju już na pewno trafi. Jednak nadzwyczaj ważne jest, aby nie tylko Robert strzelał bramki dla naszego zespołu w Rosji. W 1974, czy w 1982 roku mieliśmy wielu strzelców. W czasie EURO 2016 mieliśmy z kolei problem - zdobyliśmy tylko 4 gole w 5 spotkaniach. Robert był zmęczony po sezonie w Bayernie.
Inni piłkarze Bayernu również byli zmęczeni...
Ponad 60 meczów w sezonie to bardzo dużo. Robert w listopadzie odpoczywał, jeśli chodzi o spotkania w drużynie narodowej. Potrzebujemy mocnego "Lewego" w czerwcu. Ciekawe, jak Bayern będzie szafował siłami Roberta. Klub z Monachium ma tylko dwie gwiazdy...
Tylko dwie?
Manuela Neuera i Roberta Lewandowskiego.
A Thomas Mueller i kilku innych zawodników?
Mueller to super piłkarza, który może grać na wielu pozycjach. Był królem strzelców Mundialu 2010 i potrafi rozstrzygnąć ważne mecze. Jednak nie jest to gracz z absolutnego topu. Franck Ribery i Arjen Robben przez lata byli gwiazdami, ale są coraz starsi i coraz częściej kontuzjowani. Nie są w stanie odgrywać wielkiej roli przez cały sezon... A co do Lewandowskiego w reprezentacji - Polska to nie tylko "Lewy". Tradycyjnie mamy świetnych bramkarzy - Łukasza Fabiańskiego i Wojciecha Szczęsnego, w obronie są Kamil Glik i Łukasz Piszczek, który grał wielkie eliminacje, w pomocy jest Grzegorz Krychowiak, który z Białym Orłem na piersi nie zawodzi. W każdej formacji mamy wiodących zawodników, a są także interesujący młodzi piłkarze.
Polska jest zależna od Lewandowskiego?
A Argentyna jest zależna od Leo Messiego? Albo Portugalia od Cristiano Ronaldo? W finale EURO 2016 CR7 szybko musiał opuścić murawę. Cały świat płakał, wszyscy pytali się, jak Portugalia poradzi sobie bez największej gwiazdy? A mimo to Portugalczycy sięgnęli po tytuł. Lewandowski jest fenomenem jeśli chodzi o tę generację polskich piłkarzy. Jednak dla Niemców Gerd Mueller też był fenomenem. Do dziś Niemcy nie mają takiego napastnika. Gerda Muellera nie sposób sklonować. Miroslav Klose też był świetny, co udowadniał w finałach Mundiali, w których strzelił 16 bramek. Jednak Miro Klose też nie był jak Gerd Mueller. Takiego napastnika, jak Lewandowski Polska nie będzie miała przez następne 50 lat. Naprawdę mamy szczęście, że tu i teraz strzela dla nas bramki.
Na Lewandowskim spoczywa szczególna odpowiedzialność w kontekście Mundialu? Czyż pan sam tego nie przeżywał jako zawodnik? Robert sobie z tym poradzi?
Ta presja to coś normalnego. To właśnie super gwiazda musi w ważnych momentach przesądzać sprawę. Lewandowski to nasz terminator, co pokazał w eliminacjach EURO 2016 i eliminacjach Mundialu 2018.
***
Poniedziałkowy numer "Kickera" to prawdziwy koncert Roberta Lewandowskiego! Prezes PZPN Zbigniew Boniek głosi: "Lewandowski to najlepsza 9 na świecie".
219 piłkarzy Bundesligi wzięło udział w tradycyjnej sondzie "Kickera", która publikowana jest co pół roku. Na pytanie, kto jest najlepszym graczem z pola w Bundeslidze, najwięcej odpowiedziało, że Robert Lewandowski (26,5 procenta), a na kolejnych miejscach - ale już z dużą stratą - znaleźli się Bailey (11,4 procenta), Naldo (10 procent), Kimmich (7,3 procenta) i Werner (6,8 procenta). Stąd "Kicker" prezentując wyniki sondy pisze w tytule: "Bezkonkurencyjny" i zamieszcza wielkie zdjęcie Polaka w siwych włosach.
Magazyn z Norymbergi komentuje: "Lewandowski, jeśli chodzi o strzelanie bramek jest nadzwyczaj stabilny bez względu na fryzurę, którą ma na głowie".
Lewandowski znalazł się również na pierwszym miejscu listy rankingowej "Kickera", jeśli chodzi o napastników. Jednak nie otrzymał "klasy światowej". Polak - według dziennikarzy fachowego pisma z Niemiec - zasłużył na "klasę międzynarodową", podobnie jak Aubameyang, Werner i Uth. Nota bene były napastnik Bundesligi, Holender Erik Meijer polemizuje z dziennikarzami w swoim felietonie, pisząc, że "Lewy" zasługuje na klasę światową.