McGregor wziął się do pracy. "Trenuje prawie codziennie"
Conor McGregor (21-3, 1 KO, 1 SUB) wylewa ostatnio litry potu. Jak zdradził jego trener John Kavanagh, Irlandczyk pojawia się na sali treningowej prawie codziennie, szykując formę do kolejnego pojedynku.
- Cieszę się, że znowu widzę go regularnie na treningach. W jego życiu wiele się wydarzyło, wiele poza walkami. Wygląda na to, że zostawił to za sobą i teraz trenuje prawie codziennie. Sądzę, że 2018 będzie dla nas kolejnym wielkim rokiem. Nie znam jeszcze szczegółów, bo plan działania dopiero powstaje - powiedział Kavanagh.
McGregor ostatnią walkę w UFC stoczył w listopadzie 2016 roku, kiedy pokonał Eddie’ego Alvareza (29-5, 16 KO, 7 SUB) i zdobył pas kategorii lekkiej. Później zamienił oktagon na ring. W sierpniu 2017 roku zmierzył się z Floydem Mayweatherem Jr, przegrywając przez techniczny nokaut w dziesiątej rundzie. Wszystko wskazuje na to, że czas na powrót do MMA.
- Zobaczymy, co wydarzy się w 2018 roku. Jestem podekscytowany. Jeśli chodzi o mnie, to szedłbym w kierunku MMA. Boks był miłą odskocznią od tego, co robimy na co dzień, ale MMA to pasja. Gdyby to ode mnie zależały, on występowałby w tym roku w oktagonie - stwierdził trener Irlandczyka.
Federacja UFC naciska, by McGregor stoczył kolejną walkę do końca marca. Postawiła mu nawet ultimatum. Jeśli nie pojawi się do tego czasu w oktagonie, to straci pas mistrza kategorii lekkiej. Kavanagh podchodzi do tego spokojnie.
- Conor ciągle jest mistrzem. Mogą mówić, co im się podoba. To on podejmuje decyzję, co dalej - zauważył Kavanagh.
Przejdź na Polsatsport.pl