Czarny koń igrzysk?
Cztery lata temu podczas Igrzysk Olimpijskich w 2014 roku był jednym z największych pechowców, mimo tego, że był w znakomitej formie. Złote medale w Soczi zgarnął jednak Kamil Stoch, który był jeszcze lepszy niż srebrny i brązowy medalista Peter Prevc. Słoweniec wraca jednak do gry, a występy na mamutach mogą pomóc mu uwierzyć w siebie.
Prevc wraz z Kamilem Stochem postarali się o to, by w 2014 roku zakończyć panowanie Gregora Schlierenzauera na światowych skoczniach. Słoweński skoczek w tamtym czasie dopiero wchodził do gry o poważne laury, a na igrzyska w Soczi przygotował świetną formę. Podczas konkursu na skoczni normalnej spisywał się znakomicie, ale musiał uznać wyższość genialnego Stocha, który zdeklasował konkurencję. Na dużym obiekcie sięgnął po brąz, przegrywając też z Noriakim Kasai, ale i tak był jednym z największych odkryć najważniejszej imprezy czterolecia.
Wcześniej Prevc był znany głównie ze świetnych występów na mamutach i właśnie na jednej z największych skoczni świata po raz pierwszy wygrał konkurs Pucharu Świata w Bad Mitterndorf. Działo się to dokładnie cztery lata temu - 12 stycznia 2014 roku na Kulm. Mamuty zawsze dawały radość skakania najstarszemu z braci Prevców, który umiał wykorzystać swój styl skakania do osiągania niebotycznych odległości.
Dlatego czekające nas teraz dwa konkursy na Kulm, a także zbliżające się MŚ w lotach narciarskich mogą pozwolić rozpędzić się triumfatorowi Pucharu Świata z 2016 roku, przed Igrzyskami Olimpijskimi w Pjongczangu. Nie od dziś wiadomo bowiem, że nic nie daje takiego kopa do dalszej pracy i sukcesów, jak znakomite wyniki, w tym zwycięstwa. Pytanie tylko, czy forma Prevca z obecnego sezonu pozwala na nawiązanie walki o olimpijskie krążki.
Słoweniec zaczął sezon od 20. miejsca w Wiśle, by tydzień później w Kuusamo zająć 23. lokatę. W kolejnych konkursach zdarzyły się jeszcze większe wpadki, jak 40. miejsce w Niżnym Tagile czy 41. pozycja w Oberstdorfie. Z Turnieju Czterech Skoczni Prevc będzie jednak miał również dobre wspomnienia, bo w Ga-Pa i Bischofshofen załapał się do pierwszej dziesiątki zawodów, zajmując 8. lokatę w obu konkursach. Jego forma choć na pewno nie jest stabilna, to wydaje się być zwyżkująca.
Jak Prevc radził sobie przed rokiem na próbie przedolimpijskiej w Pjongczang? W przeciętnym dla niego sezonie 2016/2017, Słoweniec równie niemrawo spisał się w Korei Południowej zajmując 4. miejsce w konkursie na skoczni normalnej oraz 13. lokatę na dużym obiekcie. W treningach radził sobie jednak bardzo dobrze, a o słabym wyniku na dużej skoczni zadecydowały fatalne warunki z drugiej serii. Jak Prevc poradzi sobie już w tym roku? Odpowiedzi już za miesiąc.
Komentarze