De Giorgi trenerem dwóch światów. "Nie potrafi być elastyczny?"

W magazynie #7strefa zebrani goście wypowiedzieli się na temat objęcia Jastrzębskiego Węgla przez byłego trenera ZAKSY Kędzierzyn-Koźle i selekcjonera reprezentacji Polski, Ferdinando De Giorgi.

Maciej Jarosz: Trener powinien być elastyczny. Powinien umieć zmienić styl swojej pracy… Pamiętajmy, że Mark Lebedew zrobił kapitalną robotę w 1,5 roku. Jakiś kryzys nastąpił w tym sezonie i tu jest pytanie: czy to była tylko wina trenera? Zawodnicy są praktycznie ci sami, nie wierzę, że rok temu nic się nie robiło i oni potrafili grać. Ten czar gdzieś prysł, ale większa wina moim zdaniem jest po stronie zespołu. De Giorgi musi się dostosować do grupy, którą ma. To nie jest ZAKSA, która była rok temu samograjem. To nowy zespół, w którym trzeba wprowadzić coś nowego. Głównie chodzi o Hidalgo Olivę, który gra bardzo nierówno. Zobaczymy, czy on sobie z tym poradzi… To wcale nie jest łatwa sprawa, aby przejąć go w środku sezonu i wprowadzić skutecznie swój rygor. Nie wiadomo, czy zespół na dłuższą metę zaakceptuje jego warunki.

W ZAKSIE De Giorgi miał duży wpływ na stworzenie zespołu od podstaw. Był w bliskim kontakcie z Sebastianem Świderskim, miał wpływ na personalia. Tutaj ma za zadanie przystosować się do zespołu, który zastanie...

Ireneusz Mazur: Za De Giorgim idzie pewna sława. Fefe przyjdzie do Jastrzębskiego Węgla nie próbując budować swój wizerunek, tutaj wszyscy wiedzą jaki on jest. Zawodnicy powinni dostosować się do jego metod, a on musi dostosować się do środowiska. Do Kędzierzyna-Koźla De Giorgi przychodził na gotowe: grunt przygotował mu Sebastian Świderski. Moim zdaniem bardzo szybko złapie komunikację z nowym zespołem, jednak jak długo strony wytrzymają ze sobą?

Jak na zmianę trenera zapatrują się sami zawodnicy?

Marcin Ernastowicz, przyjmujący JW: Takie kroki poczynił zarząd i prezes. Musimy się z tym pogodzić i czekamy na nowego trenera.

Paweł Zatorski, były podopieczny De Giorgiego w ZAKSIE: Duże zaskoczenie! Śmialiśmy się trochę, bo nastąpi duża zmiana stylu pracy w Jastrzębskim Węglu. Ja doskonale wspominam trenera De Giorgiego, bo odnieśliśmy z nim wiele sukcesów. Mimo tych ciężkich zasad i warunków, myślę że wszyscy profesjonalni zawodnicy są w stanie się przystosować. On lubi reguły, chłopaki z pewnością mieli luźniej do tej pory z trenerem Lebedewem, ale wciąż liczą się w walce o mistrzostwo Polski i mają autostradę do wyjścia z grupy w Lidze Mistrzów. Myślę, że będą grali lepiej!

Dyskusja o De Giorgim w załączonym materiale wideo.