Czwarty z rzędu nokaut Materli na KSW 42? "To musi wyjść samo"

Sporty walki

Podczas gali KSW 42 w łódzkiej Atlas Arenie Michał Materla (25-5, 7 KO, 12 SUB) skrzyżuje rękawice ze Scottem Askhamem (15-4, 9 KO, 2 SUB). Niedługo po oficjalnym ogłoszeniu walki "Cipao" scharakteryzował swojego rywala, zwracając uwagę m.in. na jego wzrost.

Askham mierzy 190 cm, więc jest od Materli sporo wyższy, a w dodatku jest mańkutem, więc na ten aspekt będzie musiał zwrócić uwagę zawodnik ze Szczecina. Nie przeraża go jednak fakt, że Anglik ma bogatą przeszłość w UFC, gdyż nie raz spotykał się już z fighterami walczącymi wcześniej w amerykańskiej organizacji.

Walka z Askhamem będzie pierwszą od ponad roku, którą Materla stoczy przed w pełni polską publicznością. Po przerwie bił się on tylko raz, z Paulo Thiago na gali KSW 40, jednak wydarzenie to odbyło się w Dublinie. "Cipao" przyznał, że nie będzie odczuwał specjalnych emocji w związku z występowaniem "u siebie".

- Po tylu latach "obijania się" po klatkach nabrałem trochę doświadczenia i nie będę raczej odczuwał dodatkowej presji ze względu na występ przed własną publicznością - powiedział.

Po gali w Dublinie Polak otrzymał bonus za najlepszy nokaut wieczoru, po tym jak w 2. rundzie posłał Brazylijczyka na deski. Był to jego trzeci nokaut z rzędu, a starcie z Askhamem będzie szansą, by przedłużyć korzystną serię.

- Fantastycznie byłoby tego dokonać, ale nie można tak jasno tego określić. Przygotowuję się najlepiej jak potrafię i zrobię wszystko, ale w walce musi to wyjść samo - zakończył Materla.

AŁ, Polsat Sport
Przejdź na Polsatsport.pl

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Komentarze

Przeczytaj koniecznie