Liga Mistrzów: Lokomotiv lepszy w starciu pogromców Skry

Jeśli ktokolwiek myślał, że wyśmienity występ w debiutanckim meczu Chaumont VB 52 Haute Marne w siatkarskiej Lidze Mistrzów był przypadkowy, został wyprowadzony z błędu. Francuska drużyna pokonała w nim PGE Skrę Bełchatów 3:1 i to na terenie rywala. Wtedy wydawało się to nie lada niespodzianką, teraz wiadomo, że siatkarze Silvano Prandiego są naprawdę mocnym teamem.

Już pierwszy set był niespodziewanie ciekawy. Jego losy ważyły się dopiero w końcówce, gdzie na przewagi wygrali Rosjanie. Partia numer dwa lepiej zaczęła się dla gości z Nowosbirska. Prowadzili oni już 8:5, lecz chwilę później gospodarze zdołali odrobić straty i ponownie doprowadzili do emocjonującego finiszu, który tym razem okazał się dla nich zwycięski. Napędzeni korzystnym rozwojem sytuacji Francuzi poszli za ciosem i również kolejną odsłonę zapisali na swoje konto nie tracąc ani na chwilę prowadzenia, a momentami odskakując nawet na sześć punktów!

Kiedy już wydawało się, że sensacja stanie się faktem do gry powrócili siatkarze Plamena Konstantinowa. Podrażnieni porażką zebrali wszystkie siły i doprowadzili do tie-breaka. Obie drużyny postawiły wszystko na jedną kartę. Kibice mogli obserwować pokaz twardej, męskiej siatkówki. Rzadko się zdarza, aby jeden zawodnik był w stanie tak mocno wpłynąć na wynik, lecz tym razem tak właśnie się stało. Punktowymi zagrywkami popisał się Georg Grozer, a to pozwoliło Rosjanom rozstrzygnąć to spotkanie.

Trzecie zwycięstwo Rosjan umocniło ich na pierwszym miejscu w tabeli grupy C. W drugim starciu PGE Skra zmierzy się z Dinamem Moskwa. Transmisja meczu w środę od 16:55 w Polsacie Sport.

Chaumont VB 52 Haute Marne - Lokomotiv Novosibirsk 2:3 (27:29, 25:22, 25:18, 18:25, 15:17)