Szybka ewakuacja uratowała życie setkom kibiców FC Porto

Piłka nożna
Szybka ewakuacja uratowała życie setkom kibiców FC Porto
fot. PAP

Niewiele brakowało, aby na stadionie António Coimbra da Mota w Estoril doszło do tragedii z udziałem kibiców FC Porto. Fani "Smoków", którzy w poniedziałkowe popołudnie zdecydowali się pojechać do oddalonej o ponad 300 kilometrów miejscowości zostali w trakcie meczu ewakuowani z zajmowanych przez siebie sektorów. Powodem takiej decyzji organizatorów była możliwość zawalenia się całej trybuny.

Kibice zostali sprowadzeni przez płot na murawę, ponieważ organizatorzy uznali, że wychodzenie tradycyjnymi wyjściami jest zbyt niebezpieczne. Pod koniec pierwszej połowy spostrzeżono duże pęknięcia i równo z gwizdkiem zapraszjącym piłkarzy na przerwę zarządzono ewakuację.

Prewencyjne zachowanie służb odpowiedzialnych za bezpieczeństwo zapobiegło tragedii i nikt nie ucierpiał. Zdjęcia popękanych dużych elementów betonu nasuwają na myśl stwierdzenie, że kibice gości mieli sporo szczęścia, że w porę opuścili swoje miejsca.

Meczu już nie wznowiono, na razie nieznana jest data powtórzenia spotkania lub jednej jego części.

 

kl, Polsat Sport
Przejdź na Polsatsport.pl

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Przeczytaj koniecznie