Polak szaleje w Australii! Strzelił dwa gole w pięć minut
W ostatnim czasie prawdziwą furorę w lidze australijskiej robi Adrian Mierzejewski i jego Sydney FC. Teraz w jego ślady poszedł drugi z naszych rodaków występujący na Antypodach. Marcin Budziński, bo właśnie o nim jest mowa, strzelił dwa gole dla swojej ekipy - Melbourne City FC w wygranym 5:0 meczu z Adelaide United.
W meczu rozgrywanym w ramach 17. kolejki A-League "Budzik" rozpoczął spotkanie w pierwszym składzie na pozycji środkowego napastnika. Nominalny środkowy pomocnik otworzył wynik niedzielnej potyczki w 30. minucie. Wówczas strzałem zza pola karnego pokonał bramkarza gości. Pięć minut później 27-latek po raz drugi wpisał się na listę strzelców. Tym razem po dograniu Dario Vidosicia na raty zaskoczył golkipera przyjezdnych z najbliższej odległości. Było to dla niego trafienie numer trzy i cztery w tym sezonie.
Polak opuścił plac gry w 82. minucie przy stanie 2:0. Kibice zgromadzeni na AAMI Park pożegnali go owacją na stojąco. Co ciekawe, po zejściu z boiska byłego gracza Cracovii jego koledzy strzelili jeszcze aż trzy gole. Dwie bramki zdobył Vidosic, a wynik spotkania ustalił najlepszy strzelec ekipy z Melbourne - Ross McCormack. Szkocki napastnik, który w tym meczu był rezerwowym wpisał się na listę strzelców w 96. minucie.
HT | City 2-0 Adelaide
— Melbourne City FC (@MelbourneCity) 21 stycznia 2018
Budzinski's brace sees us take a strong lead into the break. A big second half awaits! #MCYvADL pic.twitter.com/Az0i3iQXpH
Dzień wcześniej asystę w starciu z Central Coast Mariners przy golu Bobo zaliczył Adrian Mierzejewski. Jednak jego Sydney FC zaledwie zremisowało przed własną publicznością 1:1.
Tabela ligi australijskiej TUTAJ.
Przejdź na Polsatsport.pl