Zmiany, które nic nie dają. 99 problemów menedżera Tottenhamu
Mauricio Pochettino stworzył sprawny kolektyw w północnym Londynie, a jego Tottenham jest jedną z najlepszych ekip na Wyspach Brytyjskich w ostatnich latach. Koguty potrafiły w tym sezonie nawet rozbić Real Madryt, jednak media znalazły słaby punkt argentyńskiego menedżera, okrzykniętego jednym z najlepszych w swoim fachu. Okazuje się, że jego decyzje personalne w trakcie spotkań nie przynoszą niemal żadnych efektów!
Wielkie kluby w Anglii mają swoich jokerów, którzy wykręcają świetne liczby nawet wchodząc z ławki rezerwowych. Przez długi czas taką rolę w Arsenalu pełnił Olivier Giroud, który odwrócił losy wielu spotkań w samych końcówkach, taką pozycję w Manchesterze United miał zaś Anthony Martial, wykręcający świetne liczby nawet gdy pojawiał się na boisku w drugiej połowie. Mimo przyzwoitych nazwisk na ławce rezerwowych nikogo takiego nie ma w Tottenhamie. Statystyki są wręcz szokujące.
Pochettino i jego Tottenham w tym sezonie rozegrali już 33 spotkania na różnych frontach (Premier League, Liga Mistrzów, Puchar Anglii), co złożyło się na 99 zmiany ze strony Argentyńczyka. Na boisku pojawiali się między innymi Erik Lamela, Moussa Sissoko, Son Heung-min czy Fernando Llorente, który imponuje warunkami fizycznymi i jest wręcz idealny na dośrodkowania w doliczonym czasie gry, gdy przyjdzie potrzeba rozpaczliwej pogoni za wynikiem. Jednak według statystyk… zmiany Pochettino nic nie dają.
Według obliczeń, w ramach wspomnianych 99 zmian zawodnicy, którzy mieli być jokerami w talii Pochettino wykręcili zaledwie… jednego gola i tyle samo asyst. Przeciwko Leicester City asystował Lamela, Sissoko zaś zdobył jedną z bramek przeciwko Huddersfield Town. Warto dodać, że żadna z powyższych bramek nie zmieniła rezultatu spotkania. Rywale Tottenhamu, który mimo powyższej statystyki zajmuje wysokie piąte miejsce w ligowej tabeli nie mają więc o co drżeć, gdy na ostatnie minuty spotkania na boisku pojawia się jeden z ofensywnych zawodników Spurs.
Angielskie media sprytnie nawiązały do utworu Jaya Z "99 problems"...
Duża przy tym wydaje się być siła pierwszego zespołu Kogutów, w którym znajdziemy między innymi Harry'ego Kane'a, Christiana Eriksena czy Dele Alliego. Rezerwowi i głębia składu w największych zespołach świata potrafią jednak czynić cuda i właśnie między innymi ten aspekt przyczynił się przed rokiem do gigantycznego sukcesu Realu Madryt. Królewscy wyraźnie odczuli brak Alvaro Moraty i Jamesa Rodrigueza, spisując się w tym sezonie poniżej oczekiwań.
Komentarze