NBA: Dziesiąta porażka Celtów z Bostonu
Boston Celtics przegrali w niedzielę 99:121 z zespołem Cleveland Cavaliers, w barwach którego wystąpiło czterech nowych graczy. To dziesiąta w tym sezonie ligi koszykarzy NBA porażka Celtów we własnej hali.
Początek spotkania nie zapowiadał takiego rozstrzygnięcia, ale w drugiej kwarcie gospodarze wypadli zdecydowanie słabiej, przegrali ją 20:33 i później strat nie zdołali odrobić. W tym fragmencie spotkania formą błysnął LeBron James.
Pomimo problemów związanych z kontuzją nogi zdobył 24 punkty, miał dziesięć asyst i osiem zbiórek. Tylko w drugiej kwarcie rzucił 13 pkt.
Po meczu odbyła się uroczystość klubowa, oficjalnie została zastrzeżona koszulka z numerem 34. z którym przez piętnaście sezonów występował Paul Pierce. Był liderem zespołu, który w 2008 roku zdobył mistrzostwo NBA.
Do zwycięstwa Houston Rockets nad Dallas Mavericks 104:97 gospodarzy poprowadził Chris Paul. Jego dorobek z niedzielnego meczu to 25 pkt, osiem zbiórek i dziewięć asyst. "Rakiety" wygrały ósme spotkanie z rzędu.
Kolejne zwycięstwo odnieśli "Jazzmani" z Utah. Na wyjeździe pokonali Portland Trail Blazers 115:96. Zespół z Salt Lake City triumfował w dziewiątym meczu z rzędu i zakończył serię dziewięciu z rzędu wygranych rywali. Najwięcej - 27 pkt dla gości zdobył Donovan Mitchell, a dla Portland 39 rzucił Damian Lillard.
W pierwszym niedzielnym pojedynku Charlotte Hornets przegrali z Toronto Raptors 103:123. Zawodnicy z Toronto mieli dobrą skuteczność, osiemnaście razy rzucili za 3 pkt.
Kolejny sukces zapisał szkoleniowiec Raptors Dwane Casey. To było jego 300. wygrana jako trenera kanadyjskiej drużyny.
Komentarze