Pindera: Meksykanin walczy o wizę

Sporty walki
Pindera: Meksykanin walczy o wizę
fot. Polsat Sport

Ray Beltran to dziś chyba najbardziej zmotywowany zawodowy bokser. Dziś w nocy zmierzy się w Reno z Paulusem Mosesem. Transmisja gali w Reno od godziny 01.30 w Polsacie Sport.

Urodzony w Los Mochis  37 letni Beltran (34-7-1 (21 KO) wielką gwiazdą nie jest, ale znają go chyba wszyscy po obu stronach Rio Grande za sprawą problemów, które spędzają mu sen z powiek. Otóż za niespełna dwa lata wygasa jego wiza P1, która pozwala mu zarobkowo boksować w USA. Co będzie jeśli nie otrzyma w porę prawa do stałego pobytu i pozwolenia na pracę?
 
Beltran od lat mieszka w Phoenix, ma tu żonę i troje urodzonych w Arizonie dzieci, płaci w tym kraju podatki, jest szanowanym obywatelem. Czy będzie musiał ich zostawić i wracać do Meksyku?

Ludzie, którzy mu pomagają uzyskać zieloną kartę wierzą, że tytuł mistrza świata byłby ważnym argumentem przetargowym. Beltran też w to wierzy, i walczy twardo o kolejne zwycięstwa. W starciu z pochodzącym z Namibii Mosesem (40-3, 25 KO) będzie faworytem, ale rywal nie jest kimś przypadkowym, też potrafi boksować, co wielokrotnie udowadniał.

Dziś mówi się coraz głośniej, że Beltran, jeśli oczywiście pokona Mosesa, zmierzy się w kolejnej walce z Wasylem Łomaczenką, który chyba nie dogada się z Jorge Linaresem i nie stoczy z nim w najbliższym czasie tak oczekiwanego pojedynku. Ale starcie Ukraińca z Beltranem też mogłoby być ciekawe, najpierw jednak Łomaczenko musi zmienić wagę na wyższą, a Meksykanin wygrać w Reno.

Na tej gali pokaże się kilku bardzo ciekawych pięściarzy, którzy podpisali kontrakt z Bobem Arumem i jego Top Rank. Sędziwy, ale wciąż pełen pomysłów i energii 86 letni promotor stawia na byłych amatorów, takich chociażby jak Shakur Stevenson. 20 letni Amerykanin z Newark zdobył srebrny medal na ostatnich igrzyskach w Rio de Janeiro w wadze koguciej i zachwycił przy tym wielu ekspertów. Finałowy, choć minimalnie przegrany pojedynek z Kubańczykiem Robeisy Ramirezem, potwierdził jego wielki talent. Shakur ma wszystko, by w przyszłości zostać zawodowym mistrzem świata, i jego najbliższy rywal, Juan Tapia z Teksasu, z pewnością się o tym przekona.

Nie jestem natomiast pewien, czy zawodowym czempionem zostanie złoty medalista igrzysk w Rio w wadze lekkiej Robson Conceicao. Brazylijczyk ma talent nie mniejszy niż Stevenson, ale jest sporo starszy (w tym roku skończy 30 lat) i z pewnością nie jest będzie tak promowany jak Shakur. No, ale kto wie, pamiętajmy, że w czasach amatorskich Conceicao pokonał Łomaczenkę. Dokonał tego podczas MŚ w Baku (2011), ale po proteście Ukraińców werdykt został zmieniony. Ostatecznie z tamtych mistrzostw Brazylijczyk wrócił bez medalu, a Łomaczenko zdobył złoty medal. Kto wie, może kiedyś wyjaśnią sobie wszystko na zawodowym ringu. Na razie jednak Conceicao musi udowodnić swoją wyższość w walce z pochodzącym z Hondurasu Jayro Duranem.

Wracając do gali w Reno: będą też grzmoty w wadze ciężkiej. Bryant Jennings, który ostatnio pomagał  Adamowi Kownackiemu przed jego walką z Gruzinem Iago Kiładze, zmierzy się z 30-letnim Uzbekiem Aksgorem Muralimowem i powinien wygrać, ale musi uważać, bo sporo niższy Muralimow bije mocno, jeśli trafi.

 

Transmisja gali w Reno od godziny 01.30 w Polsacie Sport.

Janusz Pindera, Polsat Sport
Przejdź na Polsatsport.pl

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Komentarze

Przeczytaj koniecznie