Pjongczang 2018: Triumf reprezentanta gospodarzy w skeletonie

Zimowe
Pjongczang 2018: Triumf reprezentanta gospodarzy w skeletonie
fot. PAP

Yun Sungbin z Korei Południowej zdobył złoty medal igrzysk olimpijskich w Pjongczangu w rywalizacji skeletonistów. Srebro wywalczył Nikita Triegubow z reprezentacji Olimpijczyków z Rosji, a brąz - Brytyjczyk Dom Parsons. Polacy nie startowali.

Koreańczyk w ostatnim ślizgu uzyskał czas 50,02 s i pobił rekord toru. Jego łączny wynik z czterech ślizgów to 3.20,55. Miał 1,63 s przewagi nad Triegubowem, który wygrał rywalizację o srebro z Parsonsem o 0,02 s.

 

To drugi złoty medal reprezentacji gospodarzy w Pjongczangu. W sobotę mistrzem olimpijskim w short tracku na 1500 m został Hyojun Lim.

23-letni Yun Sungbin, mocno wspierany przez miejscową publiczność, uzyskał najlepsze czasy w każdym z czterech ślizgów i pokonał rywali największą różnicą w historii igrzysk. Poprzedni rekord należał do Włocha Nino Bibbii, który był szybszy od Amerykanina Jacka Heatona o 1,4 s w... 1948 roku. Tyle, że wówczas triumfatora wyłaniano dopiero po szóstym ślizgu.

 

Zacięta walka toczyła się za to o kolejne lokaty. Niespodzianką jest dopiero czwarte miejsce Łotysza Martinsa Dukursa, srebrnego medalisty z Vancouver (2010) i Soczi (2014). Pięciokrotny mistrz świata stracił do Koreańczyka 1,76 s, a do podium - 0,11 s.

 

Od 9 do 25 lutego w ramach „otwartego okna” wszyscy abonenci Cyfrowego Polsatu będą mieli nieograniczony dostęp do 3 uruchomionych specjalnie na czas Zimowych Igrzysk Olimpijskich kanałów: Eurosport 3, Eurosport 4 i Eurosport 5, gdzie będzie można oglądać relacje z igrzysk w jakości HD i bez reklam.

 

Kanały dostępne będą na dekoderach Cyfrowego Polsatu pod numerami 222, 223, 224.

 

Dodatkowo zapewnimy polską oprawę komentatorską wydarzenia na tych kanałach, realizowaną przez dziennikarzy i ekspertów Polsatu Sport.

AŁ, PAP
Przejdź na Polsatsport.pl

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Komentarze

Przeczytaj koniecznie