Grzelak: Musimy skupić się na walce o utrzymanie

Przed wjazdem do Zabrza nastroje w Niecieczy nie są zbyt dobre. W poprzednim meczu Bruk-Bet przegrał na swoim stadionie, po słabej grze, z Koroną Kielce 0:3, co spotęgowało pogłoski o dymisji trenera Macieja Bartoszka.

 

- Boli, że przegraliśmy z Koroną w dość łatwy sposób, ale przed nami jeszcze sporo spotkań i wiele punktów do zdobycia. Może ten kubeł zimnej wody przytrafił się w dobrym momencie, bo przebudzimy się i zmienimy sposób myślenia? Nie wiem jakie były plany przed rozpoczęciem sezonu. Jeśli walka o górną „ósemkę” to OK, ale gdy po pierwszej rundzie ma się dziesięć punktów straty, to najpierw trzeba się skupić na tym, aby utrzymać się w lidze – powiedział obrońca Burk-Betu Rafał Grzelak, który trafił do Niecieczy w styczniu ze szkockiego Heart of Midlothian.

 

Bruk-Bet w 22 meczach zgromadził 21 punktów. Górnik ma ich 15 więcej, ale zabrzanie też słabo wypadli w poprzednim spotkaniu przegrywając w Płocku z Wisłą 2:4.

 

- Fakt, Górnik też nie miał udanej inauguracji, ale każdy mecz to inna historia. Mieliśmy tydzień na wyczyszczenie głów, a przed rozpoczęciem gry każdy ma 50 procent szans na zwycięstwo – zauważył Grzelak zaznaczając, że receptą na poprawę wyników ma być zespołowa gra.

 

- Kadrę mamy personalnie mocną, ale musimy popracować nad tym, aby być drużyną. Serce, monolit, charakter – dzięki temu zdobywa się punkty, a nie indywidualnościami. Teraz nerwy nie są nikomu potrzebne, musimy zachować spokój, bo to cechuje wielkich graczy i mistrzów. Musimy na boisku konsekwentnie realizować to, co sobie zakładamy – podkreślił Grzelak.

 

W poniedziałkowym meczu trener Bartoszek nie będzie mógł skorzystać z pomocnika Łukasza Piątka, który będzie pauzował za cztery żółte kartki. Mecz w Zabrzu rozpocznie się w poniedziałek o godzinie 18.00. Poprzednie spotkanie tych zespołów Górnik wygrał w Niecieczy 2:1.

Przejdź na Polsatsport.pl