Znamy kolejność startów Polaków w konkursie drużynowym!

W poniedziałek 12 reprezentacji stanie w szranki w konkursie drużynowym, na dużej skoczni w Pjongczangu (HS 142). Biało-Czerwoni w składzie Kamil Stoch, Stefan Hula, Maciej Kot i Dawid Kubacki są jednymi z faworytów do złotego medalu, jednak aspiracje do zwycięstwa zgłaszają również m.in. reprezentacje Norwegii oraz Niemiec.

Konkursy drużynowe są okazją dla trenerów do zaprezentowania pełni swojego kunsztu taktycznego. W odróżnieniu od zawodów indywidualnych, w "drużynówkach" to opiekunowie zespołów decycują o kolejności startów swoich podopiecznych.

Taktyki dotyczące kolejności zawodników w konkursach drużynowych są różne, niektórzy trenerzy zaczynają od skoczka będącego w stanie uzyskać potencjalnie najgorszy wynik. Inni z kolei wytaczają "najcięższe działo" już na samym początku, by zyskać przewagę psychologiczną nad rywalami.

Według informacji płynących z Korei wiadomo, że Polacy wystąpią w następującej kolejności: Maciej Kot - Stefan Hula - Dawid Kubacki - Kamil Stoch, czyli od skoczka, który uzyskał najgorszy rezultat podczas zawodów indywidualnych aż do tego najlepszego. Przyjrzyjmy się jak wypadają Biało-Czerwoni na tle ich rywali z Norwegii i Niemiec.

Kot wskoczył do składu Biało-Czerwonych w miejsce Piotra Żyły, którego forma w Korei nie zachwyca. W poniedziałkowym konkursie Kot zmierzy się bezpośrednio z Karlem Geigerem oraz Danielem-Andre Tandem. Niemiec oddał w sobotę skoki na odległość 132 oraz 137,5 m i uzyskał łączną notę 267,6 pkt. Norweg poleciał z kolei na 131 i 138,5 m i zajął 5. miejsce (273,1 pkt). Rywale wywalczyli więc od Kota (128,5 i 129,5 m) kolejno o 23 i 28,5 pkt więcej.

Hula wylądował bliżej niż jego bezpośredni rywal z Norwegii Andreas Stjernen łącznie o 4,5 metra i uplasował się o 7 pozycji niżej. Jeżeli chodzi o Niemców, to w miejsce startującego w konkursie indywidualnym Markusa Eisenbichlera wskoczył robiący furorę podczas niedzielnych treningów Stephan Leyhe. Niemiec zwyciężył w dwóch seriach treningowych, w których Polacy nie startowali. Leyhe w 3 poszczególnych seriach uzyskał 138, 131 i 131 metrów i zajął kolejno 1., 1. i 3. miejsce.

Kubacki zmierzy się bezpośrednio z Richardem Freitagiem oraz Johannem Andre Forfangiem, którzy w sobotę zajęli kolejno 9. i 5. pozycję. Niemiec wywalczył 260 pkt, a Norweg 271,6 pkt, czyli kolejno 11,6 oraz 2 pkt więcej od Polaka.

Faworytem do osiągnięcia najlepszego rezultatu w całym konkursie jest oczywiście zwycięzca rywalizacji indywidualnej - Stoch. Polak w sobotę skoczył na 135 i 136,5 metra i uzyskał łączny wynik 285,7 pkt. Dla porównania jego główni konkurenci Andreas Wellinger (135,5 i 142 m) oraz Robert Johansson (137,5 i 134,5 m) zdobyli o kolejno 3,4 i 10,4 pkt mniej.

Gdyby sobotni konkurs był drużynowym, to Polacy uplasowaliby się na 3. miejscu, tracąc do Niemców 23,6, a do Norwegów 45,6 pkt.

Kadry na konkurs drużynowy:
 
Korea Południowa
H.K. Kim, J.U. Park, H.C. Choi, S. Choi
 
Włochy
F. Cecon, D. Bresadola, S. Colloredo, A. Insam
 
Stany Zjednoczone
C. Larson, W. Rhoads, M. Glasder, K. Bickner
 
Czechy
V. Polasek, V. Stursa, C. Kozisek, R. Koudelka
 
Finlandia
J. Ahonen, A. Alamommo, J. Maeaettae, A. Aalto
 
Olimpijczycy z Rosji
A. Romaszow, D. Korniłow, M. Nazarow, J. Klimow
 
Japonia
T. Takeuchi, D. Ito, N. Kasai, R. Kobayashi
 
Słowenia
J. Damjan, A. Semenic, T. Bartol, P. Prevc

Austria
S. Kraft, M. Fettner, G. Schlierenzauer, M. Hayboeck
 
Polska
M. Kot, S. Hula, D. Kubacki, K. Stoch
 
Niemcy
K. Geiger, S. Leyhe, R. Freitag, A. Wellinger
 
Norwegia
D.A. Tande, A. Stjernen, J.A. Forfang, R. Johansson

 

 

Od 9 do 25 lutego w ramach „otwartego okna” wszyscy abonenci Cyfrowego Polsatu będą mieli nieograniczony dostęp do 3 uruchomionych specjalnie na czas Zimowych Igrzysk Olimpijskich kanałów: Eurosport 3, Eurosport 4 i Eurosport 5, gdzie będzie można oglądać relacje z igrzysk w jakości HD i bez reklam.

 

 

 

Kanały dostępne będą na dekoderach Cyfrowego Polsatu pod numerami 222, 223, 224.

 

 

 

Dodatkowo zapewnimy polską oprawę komentatorską wydarzenia na tych kanałach, realizowaną przez dziennikarzy i ekspertów Polsatu Sport.

 

Przejdź na Polsatsport.pl