Mamrot: To kwestia czasu, kiedy Lechia "odpali"

Piłka nożna
Mamrot: To kwestia czasu, kiedy Lechia "odpali"
fot. PAP

W ocenie trenera Jagiellonii Ireneusza Mamrota, aby jego piłkarze mogli w piątkowy wieczór wygrać w Białymstoku z Lechią Gdańsk, muszą zagrać najlepsze spotkanie z dotychczasowych po zimowej przerwie. - Kwestią czasu jest, kiedy Lechia "odpali" - dodał.

Nastroje po dwóch pierwszych kolejkach drugiej fazy rozgrywek piłkarskiej ekstraklasy są w obu zespołach zupełnie inne. Jagiellonia zdobyła sześć punktów i nie straciła bramki, jest wiceliderem. Lechia zdobyła w tym czasie tylko punkt i ma coraz mniej szans na grupę mistrzowską po rundzie zasadniczej.

Trener Jagiellonii jest jednak przekonany o dużych umiejętnościach piłkarzy z Gdańska. - W przypadku takiej drużyny jak Lechia, kwestią czasu jest, kiedy ona odpali. My musimy zrobić wszystko, żeby to nie miało miejsca już w piątek, ale aby wygrać, trzeba będzie rozegrać bardzo dobre spotkanie, najlepsze z dotychczasowych - powiedział Mamrot, cytowany w czwartek na klubowej stronie internetowej.

- Mam szacunek do każdego rywala, ale moim zdaniem Lechia ma największy potencjał z drużyn, z którymi już mieliśmy okazję się wiosną zmierzyć - dodał trener białostoczan. W pierwszej rundzie w Gdańsku padł remis 3:3, choć Jagiellonia prowadziła już 3:1.

Mamrot przyznał, że nie martwi się o dyspozycję swoich piłkarzy. - Jak zespół dobrze czuje się fizycznie i jest mocny piłkarsko, to trzeba robić wszystko, aby punktować jak najlepiej, bo prędzej czy później przyjdzie jakiś "dołek", gdy trzeba będzie mieć dużo charakteru i trochę szczęścia - dodał.

Tuż po meczu z Cracovią wygranym przez Jagiellonię 1:0 Mamrot chwalił zespół za drugą połowę, mówił nawet, że grał on wtedy najlepsze minuty, odkąd został trenerem tego zespołu. - Mimo dwóch zwycięstw, nie ma mowy o żadnym rozprężeniu. Zawodnicy nie grają w piłkę od wczoraj. Wiadomo, jaki jest futbol. Dzisiaj mogą cię nosić na rękach, a za tydzień może być już zupełnie inaczej - zaznaczył.

Dużych zmian w składzie Jagiellonii na mecz z Lechią nie należy się spodziewać. Ze składu wypadł defensywny pomocnik Bartosz Kwiecień, który dobrze prezentował się zarówno w sparingach, jak i obu meczach po zimowej przerwie, ale w końcówce spotkania z Cracovią odniósł kontuzję, która eliminuje go z gry na miesiąc.

en, PAP
Przejdź na Polsatsport.pl

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Komentarze

Przeczytaj koniecznie