PGNiG Superliga. Karkut: Tylko wygrana daje szanse na złoto

W sobotę w Lubinie spotkają się zespoły, które po 21 kolejkach zajmują dwa czołowe miejsca w tabeli – Perła jest pierwsza, a Zagłębie drugie. Trenerka Zagłębia w rozmowie z PAP stwierdziła, że to zapowiada wielkie emocje i widowisko na wysokim poziomie.

 

„Nie jest to finał play off, ale nasze mecze z Lublinem mają już swoją historię i zawsze były dramatyczne. Sądzę, że teraz będzie podobnie. Za rywalkami przemawia wyższe miejsce w tabeli i seria ostatnich wygranych, a za nami własna hala i kibice” – dodała Karkut.

 

Chociaż oba zespoły sąsiadują w tabeli, różnica punktowa między nimi jest duża. Lublinianki mają na swoim koncie 60 punktów, a Zagłębie zgromadziło dziesięć oczek mniej. Ta seria spotkań kończy zasadniczą część sezonu i później pierwsze sześć drużyn będzie grało jeszcze ze sobą w systemie mecz i rewanż, ale Karkut nie ma złudzeń i przyznaje, że jeżeli Perła wygra w sobotę, będzie już o krok od mistrzostwa.

 

„Jeżeli ktoś zna układ w tabeli i umie trochę liczyć, to doskonale zdaje sobie sprawę, że Lublin będzie już praktycznie nie do doścignięcia. Dlatego musimy wygrać, jeżeli chcemy jeszcze marzyć o walce o złoto. Zdajemy sobie oczywiście sprawę, że później musiałybyśmy przedłużyć serię wygranych i liczyć jeszcze, że Lublin potraci punkty. Punktem wyjścia jest wygrana w sobotę, która jest nam też potrzebne w walce o srebro, bo ścisk w tabeli jest ogromny” – skomentowała Karkut.

 

W pierwszym meczu obu drużyn w tym sezonie w Lublinie Perła wygrała 19:18. Karkut powiedziała, że oba zespoły doskonale zaprezentowały się wtedy w defensywie, ale zabrakło jakości w ataku. Dalej przyznała, że w sobotę gra w obronie będzie ponownie bardzo istotna, ale liczy, iż jej podopieczne tym razem lepiej wypadną w ataku.

 

„Najlepiej byłoby zagrać dobrze w obronie i móc jeszcze wyprowadzać kontry, bo to daje szanse na łatwiejsze gole. Ale trzeba się też liczyć z tym, że będziemy zmuszone do ataku pozycyjnego i trzeba będzie sobie radzić z twardą defensywą rywalek. Jestem przekonana, że stać mój zespół na lepszą postawę w ataku i podejmowania większej liczby prób, na przykład rzutów z drugiej linii. Jeżeli chcemy wygrać, musimy podjąć to wyzwanie” – podsumowała Karkut.

 

Początek meczu w sobotę o godz. 18.

Przejdź na Polsatsport.pl