Babilon MMA 3: Kołecki znowu to zrobił! Brutalna siła i kolejny nokaut

Sporty walki

Szymon Kołecki (5-0, 5 KO) zdemolował w pierwszej rundzie Łukasza Borowskiego (4-8, 2 KO, 1 SUB) w walce wieczoru gali Babilon MMA 3 w Radomiu. Tym razem obyło się bez większych problemów, a brutalne ciosy w parterze załatwiły sprawę. Zwycięstwa odnieśli też Rafał Haratyk (9-3-2, 2 KO, 4 SUB) oraz Daniel Skibiński (11-5, 1 KO, 2 SUB)

Kołecki poprzednie cztery walki kończył przez nokaut w pierwszej rundzie, ale jego sobotni rywal jeszcze nigdy nie przegrał po ciosach. Coś więc musiało się zmienić. Od pierwszych sekund złoty medalista olimpijski ruszył do ataku i udało mu się naruszyć Borowskiego. Szybko walka trafiła do parteru, a tam Kołecki zdobył dosiad, zasypując go ciosami. W pewnym momencie zaczął trafiać łokciami, a sędzia musiał wkroczyć do akcji.

- To nie była tak łatwa walka, jak się wydawało - powiedział Kołecki po kolejnym zwycięstwie w pierwszej rundzie.

Wszystkie trzy rundy w starciu z wytrzymałym Johanem Rommingiem przewalczył Rafał Haratyk, który zapisał na koncie wygraną decyzją sędziów. Polak nie ryzykował wchodzenia w wymiany z momentami chaotycznym i nieszablonowym Francuzem, a w stójce konsekwentnie punktował rywala. Duże wrażenie robiły kopnięcia na korpus, choć ostatecznie nie udało się zakończyć pojedynku przed czasem. Wygrana nie polegała jednak dyskusji.

Zgodnie z przewidywaniami Davy Gallon był trudnym testem, ale Daniel Skibiński zdał go celująco. Polak, który dwa tygodnie spędził w American Top Team, gdzie mógł trenować z wieloma czołowymi zawodnikami świata, zaprezentował dobrą formę zapaśniczo-parterową. To właśnie dzięki temu udało mu się pokonać niewygodnego Francuza, a ten do tej pory nie przegrywał na terenie biało-czerwonych. W piątkowy wieczór był groźny w każdym fragmencie walki, ale koniec końców to "Skiba" okazał się zwycięski. 

 

Wyniki gali:

 

Szymon Kołecki (5-0, 5 KO) pokonał przez TKO w pierwszej rundzie Łukasza Borowskiego (4-8, 2 KO, 1 SUB)
Rafał Haratyk (9-3-2, 2 KO 4 SUB) pokonał jednogłośnie na punkty (3x 30:27) Johana Romminga (10-6-1, 2 KO, 5 SUB)

Daniel Skibiński (11-5, 1 KO, 2 SUB) pokonał jednogłośnie na punkty (30:27, 29:28, 29:28) Davy'ego Gallona (16-7-2, 2 KO, 7 SUB)
Michał Elsner (14-12, 12 SUB) pokonał przez poddanie (balacha) w pierwszej rundzie Łukasza Bugarę (8-6, 1 KO, 5 SUB)
Daniel Rutkowski (5-2, 4 KO, 1 SUB) pokonał przez TKO w drugiej rundzie Mateusza Sińskiego (2-1, 2 SUB)
Kamil Oniszczuk (5-0, 1 KO, 1 SUB) pokonał przez poddanie (trójkąt rękoma) w pierwszej rundzie Maksyma Potapowa (2-1-1, 1 KO)
Michał Orkowski (4-2, 3 KO, 1 SUB) pokonał przez TKO w drugiej rundzie Łukasza Łysoniewskiego (1-4-1-1NC, 1 KO)
Adam Biegański (4-0, 1 KO, 3 SUB) pokonał przez poddanie (duszenie zza pleców) w drugiej rundzie Piotra Przepiórkę (1-1, 1 SUB)
Krystian Krawczyk (2-0) pokonał jednogłośnie na punkty (29:28, 30:27, 29:28) Damiana Zorczykowskiego (4-2, 1 KO, 2 SUB)

 

Karta wstępna (semi-pro):

 

Piotr Kacprzak (am. 4-0) pokonał jednogłośnie na punkty (3x 30:27) Daniela Matuszka (am. 5-3)

jb, Polsat Sport
Przejdź na Polsatsport.pl
Zapis relacji
Relacja zakończona

- Czemu nie słuchasz narożnika? - spytał Mateusz Borek.

- Taki był plan. Kiedy trener Okniński krzyczał "nie spiesz się", ja miałem ruszyć na rywala. To było na zmylenie na Borowskiego - powiedział Szymon Kołecki.

Brutalna siła Kołeckiego!

Szymon Kołecki (5-0, 5 KO) pokonał przez TKO w pierwszej rundzie Łukasza Borowskiego (4-8, 2 KO, 1 SUB)

1 runda i po wszystkim! Kołecki od razu ruszył do ataku, szybko trafił rywala oraz przeniósł walkę do parteru. Ładnie wypracował pozycję, przeszedł do dosiadu i zasypał Borowskiego potężnymi łokciami. Po każdym kolejnym Borowski wyglądał coraz gorzej, aż sędzia przerwał pojedynek.

Co za wygrana Kołeckiego!

Szymon Kołecki (4-0, 4 KO) vs Łukasz Borowski (4-7, 2 KO, 1 SUB)

Kołecki wszystkie walki wygrał przez nokaut lub techniczny nokaut, podczas gdy Borowski jeszcze nigdy nie przegrał właśnie w taki sposób! Był już poddawany, ale porażki przez KO lub TKO jeszcze nie zanotował.

Co wydarzy się dzisiaj po raz pierwszy?

No to startujemy z walką wieczoru!

Szymon Kołecki (4-0, 4 KO) vs Łukasz Borowski (4-7, 2 KO, 1 SUB)

Rafał Haratyk (9-3-2, 2 KO 4 SUB) pokonał jednogłośnie na punkty (3x 30:27) Johana Romminga (10-6-1, 2 KO, 5 SUB)

Rafał Haratyk (8-3-2, 2 KO 4 SUB) vs Johan Romming (10-5-1, 2 KO, 5 SUB)

3 RUNDA, 10:9 Haratyk (30:27 Haratyk)

Przetrwał Romming! Francuz nie miał sił, ale nie dał się skończyć Haratykowi, który dominował w stójce, choć zabrakło mu chęci skończenia. Wiele ciosów doszło do korpusu czy też szczęki, ale Francuz nawet nie padł na deski.

Rafał Haratyk (8-3-2, 2 KO 4 SUB) vs Johan Romming (10-5-1, 2 KO, 5 SUB)

2 RUNDA, 10:9 Haratyk (20:18 Haratyk)

Ciągle niebezpieczny jest Francuz, mimo że walczy na wstecznym biegu. Haratyk radzi sobie dobrze, cały czas jest czujny, a od czasu do czasu kapitalnie strzela kopnięciami. Największe wrażenie zrobiło chyba to na wątrobę, po którym Romming ewidentnie się skrzywił. Francuz miał kilka gorszych momentów i wydawało się, że przerwanie jest kwestią czasu, ale ten wytrzymał do końća drugiej rundy. I w trzeciej znowu będzie niebezpieczny.

Rafał Haratyk (8-3-2, 2 KO 4 SUB) vs Johan Romming (10-5-1, 2 KO, 5 SUB)

1 RUNDA, 10:9 Haratyk

Bardzo ciekawa runda! Dużo czasu spędzili zawodnicy na wzajemnym badaniu, ale kiedy już przyspieszyli, to działo się sporo! Na początku Romming był blisko zakończenia walki przez poddanie niekonwencjonalnym rozciągnięciem ciała rywala, ale Haratyk uciekł z niebezpiecznej pozycji. Od tego momentu oglądaliśmy wojnę stójkową, w której Francuz atakował obrotówkami, ale najczęściej wyrzucał z siebie obszerne prawe sierpowe. One nie znajdowały celu, ale dawały Haratykowi chwilę na kontratak. Polak końcówkę zapisał już na swoim koncie - z ciosów prostych przeszedł do nawałnicy, odbierając rywalowi sporo sił.

Co-main event gali Babilon MMA 3!

Rafał Haratyk (8-3-2, 2 KO 4 SUB) vs Johan Romming (10-5-1, 2 KO, 5 SUB)

- Nie było łatwo, bo postawił trudne warunki. Nie wszystko poszło po mojej myśli - powiedział Skibiński.

Daniel Skibiński (11-5, 1 KO, 2 SUB) pokonał jednogłośnie na punkty (30:27, 29:28, 29:28) Davy'ego Gallona (16-7-2, 2 KO, 7 SUB)

Daniel Skibiński (10-5, 1 KO, 2 SUB) vs Davy Gallon (16-6-2, 2 KO, 7 SUB)

3 RUNDA, 10:9 Skibiński (30:27 Skibiński)

To Gallon jako pierwszy spróbował obalenia, ale Polak nie dał się nabrać na tę próbę. W końcu to Skibiński po raz kolejny przeniósł walkę do parteru, ale Francuz tym razem dość szybko wstał. Widać było, że zawodnik Ankosu MMA ma problemy ze złapaniem oddechu, co starał się wykorzystać Gallon.

W końcu jednak Skibiński - chwilę po tym, jak zasygnalizował Gallonowi, że jest chętny na bitkę - sprowadził walkę do parteru raz jeszcze i tym razem skontrolował go do końca rundy. Francuz pokazał się ze świetnej strony, ale to Polak prawdopodobnie okaże się lepszy na kartach punktowych!

Daniel Skibiński (10-5, 1 KO, 2 SUB) vs Davy Gallon (16-6-2, 2 KO, 7 SUB)

2 RUNDA, 10:9 Skibiński (20:18 Skibiński)

Skibiński chyba wyciągnął wnioski z pierwszej rundy, ale o tym za chwilę. Pierwsza minuta to tylko stójka, w której Gallon czuł się znacznie lepiej, a w pewnym momencie wydawało się, że nawet wstrząsnął Polakiem. Ten jednak czuł się dobrze, by w końcu sprowadzić walkę do parteru! No i udało mu się skontrolować Francuza do końca rundy.

Jakie wnioski wyciągnął? Nie szukał na siłę przejścia pozycji, tylko skupił się na rozbijaniu rywala. Stąd też mnóstwo ciosów łokciami, często podnosił pozycję - choćby na komendę znajdującego się w narożniku Mateusza Gamrota. Gallon odpowiadał także z pleców, ale w jakiej będzie w formie w ostatniej rundzie?

Daniel Skibiński (10-5, 1 KO, 2 SUB) vs Davy Gallon (16-6-2, 2 KO, 7 SUB)

1 RUNDA, 10:9 Skibiński

W oczy rzucała się przede wszystkim nieustanna zmiana pozycji Skibińskiego, który właśnie tym starał się zaskoczyć Gallona. I w końcu udało mu się zanurkować pod ciosem rywala, sprowadzająć walkę do parteru. Tam miał przewagę, ale Gallon był bardzo aktywny z pleców, nie dawał szansy na przejście pozycji i nie dał też zrobić sobie krzywdy. Kiedy walka wróciła do stójki, to Gallon ciągle był niebezpieczny: trafił też kilkoma niskimi kopnięciami.

Daniel Skibiński (10-5, 1 KO, 2 SUB) vs Davy Gallon (16-6-2, 2 KO, 7 SUB)

Gallon jest znany z występów w Polsce, gdyż dwa pojedynki stoczył dla FEN. Był nawet mistrzem tej organizacji w wadze półśredniej, kiedy to w czwartej rundzie pokonał Michała Michalskiego. Skibiński ma z kolei treningi w American Top Team. Co mu to dało? Za chwilę się przekonamy!

Przed nami jeszcze trzy walki, ale każda z nich zapowiada się znakomicie!

Szymon Kołecki (4-0, 4 KO) vs Łukasz Borowski (4-7, 2 KO, 1 SUB)
Rafał Haratyk (8-3-2, 2 KO 4 SUB) vs Joha Romming (10-5-1, 2 KO, 5 SUB)
Daniel Skibiński (10-5, 1 KO, 2 SUB) vs Davy Gallon (16-6-2, 2 KO, 7 SUB)

Michał Elsner (14-12, 12 SUB) pokonał przez poddanie (balacha) w pierwszej rundzie Łukasza Bugarę (8-6, 1 KO, 5 SUB)

Choć walka trwała nieco ponad pół rundy, to była bardzo intensywna! Bugara starał się utrzymywać w stójce, podczas gdy Elsner cały czas dążył do podebrania nogi. Za każdym razem wyglądało to na próby wręcz desperackie, zwłaszcza że inkasował mnóstwo uderzeń. W końcu jednak udało mu się zepchnął rywala na siatkę i go przewrócił.

Szybko zdobył też dosiad i zaczął pracę nad dźwignią prostą na staw łokciowy. I to mu się udało, Bugara szybko odklepał dobrze zapiętą balachę. Świetne zwycięstwo!


Michał Elsner (13-12, 11 SUB) vs Łukasz Bugara (8-5, 1 KO, 5 SUB)

Obaj zawodnicy długo nie walczyli, ciężko stwierdzić, co mogą pokazać w klatce. To właśnie sprawia, że może być ciekawie!

Daniel Rutkowski (5-2, 4 KO, 1 SUB) pokonał przez TKO w drugiej rundzie Mateusza Sińskiego (2-1, 2 SUB)

Od początku starcie było bardzo wyrównane - raz jeden był z góry, raz drugi. Cały czas oglądaliśmy walkę o uchwyt, o jakiekolwiek przechwycenie, były też efektowne rzuty.

W drugiej rundzie Rutkowski znowu wylądował z góry i zasypał rywala łokciami. Doszło ich do celu mnóstwo, można je liczyć w dziesiątkach. Był bardzo aktywny w parterze, Siński nawet przez moment nie mógł liczyć na odpoczynek. Sędzia w końcu przerwał pojedynek.

Ależ zwycięstwo Rutkowskiego - ku uciesze radomskiej publiczności!

A my przenosimy się na kolejną walkę!

Daniel Rutkowski (4-2, 3 KO, 1 SUB) vs Mateusz Siński (2-0, 2 SUB)

Przypominamy, że już jutro jedna z najważniejszych walk w historii polskiego MMA!

UFC Fight Night: Błachowicz - Manuwa w Polsacie Sport

 

 

Kamil Oniszczuk (5-0, 1 KO, 1 SUB) pokonał przez poddanie (trójkąt rękoma) w pierwszej rundzie Maksyma Potapowa (2-1-1, 1 KO)

Niespełna minutę potrzebował Oniszczuk na pokonanie rywala! Już w pierwszej akcji zaskoczył go wysokim kopnięciem, a chwilę później przeniósł walkę do parteru. Od razu pracował nad trójkątem rękoma, szybko przeszedł pozycję, a Potapow równie szybko odklepał.

Potapow wskoczył do walki w ostatniej chwili, a Oniszczuk zrobił to, co do niego należało.

Kamil Oniszczuk (4-0, 1 KO) vs Maksym Potapow (2-0-1, 1 KO)

- Oniszczuk to największy zawodnik w Polsce w wadze półśredniej - powiedział w studiu Paweł Kowalik. Za chwilę ciekawa walka!

Michał Orkowski (4-2, 3 KO, 1 SUB) pokonał przez TKO w drugiej rundzie Łukasza Łysoniewskiego (1-4-1-1NC, 1 KO)

Wszyscy spodziewali się skończenia w pierwszej rundzie, a tymczasem po pięciu minutach cały czas nie znaliśmy zwycięzcy! W stójce było spokojnie, lecz tylko do momentu, w którym Orkowski sprowadził walkę do parteru. Tam miał zdecydowaną przewagę, choć mimo wielu ciosów nie udało mu się skończyć rywala.

Ta sztuka udała mu się w rundzie numer dwa. Łysoniewski znowu łatwo wylądował na plecach, a kolejne ciosy Orkowskiego zakończyły pojedynek. Udany powrót po porażce z Kołeckim stał się faktem!

Michał Orkowski (3-2, 2 KO, 1 SUB) vs Łukasz Łysoniewski (1-3-1-1NC, 1 KO)

Do tej walki miało dojść na Babilon MMA 2, ale Orkowski w ostatniej chwili wskoczył na zastępstwo jako rywal Szymona Kołeckiego. Teraz w końcu zawodnicy będą mogli spotkać się w klatce.

Adam Biegański (4-0, 1 KO, 3 SUB) pokonał przez poddanie (duszenie zza pleców) w drugiej rundzie Piotra Przepiórkę (1-1, 1 SUB)

Biegański zaczął odważnie, ale Przepiórka szybko przeszedł do klinczu. To właśnie tak wyglądała pierwsza runda: ulubieniec miejscowej publiczności męczył rywala pod siatką. Pod koniec udało mu się nawet ładnym rzutem sprowadzić walkę do parteru.

W drugiej rundzie Przepiórka zapiął ciasną gilotynę, ale po kilkunastu sekundach rywalowi udało się wyswobodzić z tego uchwytu. Widać było, że to kosztowało Przepiórkę mnóstwo sił, gdyż to Biegański zajął mu plecy. Ładnie utrzymał swoją pozycję, poszukał duszenia zza pleców, ale jego przeciwnik świetnie wytrzymał - ku radości fanów. Druga podobna akcja zakończyła się jednak sukcesem.

Przepiórka odklepał!

Oby emocje były podobne do tych sprzed chwili!

Piotr Przepiórka (1-0, 1 SUB) vs Adam Biegański (3-0, 1 KO, 2 SUB)

Krystian Krawczyk (2-0) pokonał jednogłośnie na punkty (29:28, 30:27, 29:28) Damiana Zorczykowskiego (4-2, 1 KO, 2 SUB)

Świetna walka!

Damian Zorczykowski (4-1, 1 KO, 2 SUB) vs Krystian Krawczyk (1-0)

Zorczykowski szybko obalił rywala, a później udało mu się to jeszcze kilka razy. Krawczyk za każdym razem jednak wstawał, a kiedy walka była toczono w stójce, to właśnie on raczej rozdawał karty. I to on skończył też pierwszą rundę na górze.

Druga runda znowu była dobra w wykonaniu Krawczyka, który kompletnie zaskakuje Zorczykowskiego. Ten bardziej doświadczony jakby odczuwał coraz większy respekt do rywala. W ostatnim starciu obaj wymieniali się ciosami, aż zaprezentowali sporo umiejętności parterowych. Krawczyk sprowadził, Zorczykowski odwrócił, później zaatakował kimurą oraz balachą, ale Krawczyk przetrwał i znalazł się na górze, a po chwili przejął też plecy. Po kolejnych sekundach nastąpił kolejny zwrot akcji i to Zorczykowski przejął plecy rywala! Coś niesamowitego! Do końca została minuta, ale nie udało mu się zapiąć ciasnego duszenia zza pleców. Czekamy na werdykt, ale trzecia runda była naprawdę wyśmienita!

Pierwsza walka zawodowa przed nami!

Damian Zorczykowski (4-1, 1 KO, 2 SUB) vs Krystian Krawczyk (1-0)

Piotr Kacprzak (am. 4-0) pokonał jednogłośnie na punkty (3x 30:27) Daniela Matuszka (am. 5-3)

Matuszek po zakończonym pojedynku zdawał sobie sprawę, że był tego dnia gorszy. 20-letni Kacprzak spisał się bardzo dobrze i zasłużenie wygrał czwartą walkę na amatorstwie. Czy to czas na kolejny krok?

Pierwsza walka dzisiejszej gali!

Piotr Kacprzak (am. 3-0) – Daniel Matuszek (am. 5-2)

Zaczynamy oficjalną prezentację zawodników!

Tak prezentuje się karta walk:

Karta walk:

Szymon Kołecki (4-0, 4 KO) vs Łukasz Borowski (4-7, 2 KO, 1 SUB)
Rafał Haratyk (8-3-2, 2 KO 4 SUB) vs Joha Romming (10-5-1, 2 KO, 5 SUB)
Daniel Skibiński (10-5, 1 KO, 2 SUB) vs Davy Gallon (16-6-2, 2 KO, 7 SUB)
Michał Elsner (13-12, 11 SUB) vs Łukasz Bugara (8-5, 1 KO, 5 SUB)
Daniel Rutkowski (4-2, 3 KO, 1 SUB) vs Mateusz Siński (2-0, 2 SUB)
Kamil Oniszczuk (4-0, 1 KO) vs Maksym Potapow (2-0-1, 1 KO)
Michał Orkowski (3-2, 2 KO, 1 SUB) vs Łukasz Łysoniewski (1-3-1-1NC, 1 KO)
Piotr Przepiórka (1-0, 1 SUB) vs Adam Biegański (3-0, 1 KO, 2 SUB)
Damian Zorczykowski (4-1, 1 KO, 2 SUB) vs Krystian Krawczyk (1-0)

Karta wstępna (semi-pro):

Piotr Kacprzak (am. 3-0) – Daniel Matuszek (am. 5-2)

Witamy w relacji na żywo z gali Babilon MMA 3!

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Komentarze

Przeczytaj koniecznie