Krychowiak przeprosił trenera, ale... otrzymał wysoką karę finansową!

Podczas ostatniego spotkania z Leicester City (przy 1:1) został zmieniony w 59. minucie. Schodząc z murawy wściekły, nie podał ręki menedżerowi. Spotkanie zakończyło się wysokim zwycięstwem "Lisów", a Polak popadł w konflikt z Pardew, który mimo fatalnych wyników prawdopodobnie nie zostanie zwolniony z funkcji.

 

- Nie mogę zaakceptować takiego zachowania. Zawsze go wspierałem i umieszczałem w składzie nawet wówczas, gdy nie prezentował najwyższej formy. Nie uścisnął mi ręki i na ławce rezerwowych poinformowałem go, że nie będę akceptował takiego zachowania. Jest tylko wypożyczony i powinien okazać więcej szacunku - przyznał na konferencji prasowej Pardew.

 

Krychowiak postanowił przeprosić menedżera, co uczynił we wtorek kilkadziesiąt godzin po całym zajściu. Pardew pochwalił zachowanie reprezentanta Polski, jednak podjął decyzję o ukaraniu jego zachowania 100 tysiącami funtów kary (tygodniówka zawodnika wypożyczonego z PSG wynosi niewiele więcej). Według niego, takie zachowanie było karygodne i nie może się już więcej powtórzyć.