Nagła śmierć norweskiego piłkarza. Miał zaledwie 20 lat
Piłkarskie środowisko Norwegii znajduje się w szoku po nagłej śmierci 20-letniego napastnika Kongsvinger IL Adriana Lellebekkka Ovliena. Zawodnik zmarł w piątek rano w szpitalu uniwersyteckim Ullevaal w Oslo.
Jeszcze w poniedziałek rozegrał mecz przeciwko chińskiemu Sichuan Longfa na zgrupowaniu klubowym w Hiszpanii.
Powodem śmierci, jak poinformował lekarz klubowy Age Henning Andersen, była nagła infekcja, która przerodziła się w zakażenie krwi.
– Nie mamy zbyt wielu konkretnych informacji i na razie wiemy tylko tyle. Wstępnie nie sądzimy, aby infekcja ta mogła być zaraźliwa dla innych piłkarzy – powiedział.
Adrian Lillebekk Ovlien, jeune joueur norvégien de 20 ans, est décédé d'une infection aiguë ce matin. Il évoluait au club de Kongsvinger en deuxième division et avait évolué avec les sélections jeunes de Norvège.
— Nordisk Football (@NordiskFootball) 16 marca 2018
Toutes nos condoléances à sa famille, ses proches et au club. RIP pic.twitter.com/Qv4A20bnjd
Ovlien uważany był za jeden z największych talentów norweskiego futbolu w ostatnich latach. Rozegrał 50 spotkań w młodzieżowych reprezentacjach kraju w kategoriach od U-15 do U-21.
Prezes Kongsvinger IL powiedział, że "jest to najczarniejszy dzień w historii klubu".