Reprezentant Włoch: Messi? Grałem nim na konsoli

Argentyna – Włochy będzie starciem uczestnika mundialu z wielkim przegranym minionych kwalifikacji do tej imprezy. Brak awansu Italii na mistrzostwa świata sprawia, że nowy selekcjoner kadry, Luigi Di Biagio może spokojnie przygotowywać się do jesiennej Ligi Narodów. Z tej okazji włoski szkoleniowiec powołał na najbliższy mecz m.in. Patricka Cutrone, który bardzo dobrze spisuje się w tym sezonie w barwach AC Milan. 20-latek ma już na swoim koncie piętnaście bramek i konsekwentnie wspina się w hierarchii napastników "Rossonerich". Uznanie znalazł także w oczach selekcjonera i już w piątek będzie miał okazję zadebiutować w narodowej reprezentacji.

– Gdyby cofnąć się o jeden rok to z pewnością nie uwierzyłbym w to co się teraz dzieje. Grałem wówczas w Primaverze i nie wyobrażałem sobie, że dojdę do tego miejsca. Trenowałem z chęcią i determinacją, a resztę zrobili Montella i Gattuso, którzy bardzo mi pomogli. Nie czuję presji. Myślę wyłącznie o tym, aby pracować na boisku i udowodnić, że zasłużyłem na ten debiut. Gattuso zaszczepił we mnie trochę charakteru, który posiadał jako piłkarz. Zawziętość i chęć zdobywania bramek zawsze we mnie tkwi – przyznał młody zawodnik na konferencji prasowej.

Już niedługo przed Cutrone pojawi się okazja na spełnienie kolejnego marzenia. Oprócz debiutu w barwach narodowych będzie mógł zagrać przeciwko Leo Messiemu.

– Marzenia? Mam ich sporo i nigdy się nie kończą. Mam nadzieję, że uda mi się zadebiutować w koszulce reprezentacji. Pomimo tego wszystkiego nie tracę głowy. Moi rodzice pomagają mi, abym twardo stąpał po ziemi. Jestem im za to bardzo wdzięczny. Messi? Dla mnie to postać z PlayStation. Nigdy nie miałem okazji zobaczyć go na żywo, nie wspominając o grze. To będzie wielki zaszczyt wystąpić przeciwko niemu. Do tej pory grałem z nim, ale tylko w grach komputerowych (śmiech) – skwitował piłkarz AC Milan.