Sensacyjne zwycięstwo Asseco Gdynia

Koszykówka
Sensacyjne zwycięstwo Asseco Gdynia
fot. PAP

Koszykarze Asseco Gdynia sprawili sensację pokonując w Zielonej Górze Stelmet Enea BC 93:86. "Od początku w oczach i na twarzach zawodników widziałem wiarę, skupienie i koncentrację. Zagraliśmy zespołowo" - powiedział trener gdynian Przemysław Frasunkiewicz.

Gdynianie w czwartek przegrali w 30. derbach Trójmiasta z Treflem 59:66 spisują się bardzo słabo w ataku. Tym razem przeciwko mistrzowi Polski nie mieli takich problemów, co zaskoczyło samego szkoleniowca.

"Przyznam, że jestem troszeczkę zdziwiony tym, jak wyglądał mecz w Zielonej Górze, tym, że mieliśmy tyle sił po trzech dniach od meczu z Treflem. Oczywiście pozytywnie zaskoczony. W derbach zagraliśmy bardzo indywidualnie, a to nie jest nasz styl. W Zielonej Górze była zespołowość. Mieliśmy 24 asysty i plan przeciwko mistrzowi Polski w obronie, który koszykarze wykonali bardzo dobrze" - powiedział szkoleniowiec.

Liderami gdynian w Zielonej Górze byli 22-letni Przemysław Żołnierewicz i środkowy Mikołaj Witliński, który miał double-double - 14 pkt i tyle samo zbiórek. Ten pierwszy uzyskał 15 pkt, osiem zbiórek i asystę. O dwa lata starszy Jakub Garbacz był najskuteczniejszym graczem zespołu Frasunkiewicza - zdobył 18 pkt i miał trzy zbiórki. Trafił m.in. cztery z siedmiu rzutów zza linii 6,75 m.

W zespole z Zielonej Góry najwięcej punktów zdobyli czarnogórski środkowy Vladimir Dragicevic - 18 i amerykański rozgrywający James Florence - 17 pkt.

Trener drużyny z Gdyni podkreślił koncentrację i mobilizację swoich podopiecznych. Nie po raz pierwszy w sezonie młoda ekipa z Gdyni sprawiła sensację. 11 marca pokonała we Włocławku lidera tabeli Anwil 105:92.

"Graliśmy w Zielonej Górze mądrze, dzieliliśmy się piłką, wiedzieliśmy kiedy faulować, podejmowaliśmy dobre decyzje w defensywie. To był basket z wielkim poświęceniem i koncentracją. Popełniliśmy pięćdziesiąt procent błędów mniej niż w derbach z Treflem. Tamtego spotkania po prostu nie ustaliśmy troszkę psychicznie, ale to są specyficzne mecze, długa i zawiła historia rywalizacji. To już było. Nie ma co rozpamiętywać. Cieszę się, że widać, iż zespół +rośnie+ z meczu na mecz" - ocenił.

Asseco ma 14 zwycięstw w 26 spotkaniach, zajmuje 10. miejsce i cały czas szanse na udział w play off. Przed sezonem nie był to jednak cel, który postawiono młodej drużynie z Gdyni.

"Mam nadzieję, że po tym budującym zwycięstwie w Zielonej Górze w kolejnych spotkaniach nie zejdziemy już poniżej jakiegoś poziomu, tak jak to było w derbach z Treflem. Udział w play off nie był stawiany jako cel przed sezonem. Ale apetyt rośnie w miarę jedzenia, a raczej zwycięstw.

- Jakbym teraz chciał chłopakom powiedzieć, że play off jest daleko, to i tak nie uwierzyliby i nie chcieli słuchać (śmiech). Są głodni zwycięstw. Wiedzą, że gra w kolejnej fazie jest na wyciągnięcie ręki, choć z drugiej strony droga jest daleka. Najważniejsze jest to, że czują, że są w stanie tego dokonać" - podkreślił 39-letni szkoleniowiec, były reprezentant Polski.

Stelmet Enea BC Zielona Góra - Asseco Gdynia 86:93 (25:23, 19:20, 20:30, 22:20)

Punkty:

Stelmet Enea BC: Vladimir Dragicevic 18, James Florence 17, Adam Hrycaniuk 10, Boris Savovic 10, Jarosław Mokros 10, Łukasz Koszarek 7, Edo Muric 5, Martynas Gecevicius 4, Thomas Kelati 3, Przemysław Zamojski 2, Filip Matczak 0.
Asseco: Jakub Garbacz 18, Przemysław Żołnierewicz 15, Mikołaj Witliński 14, Krzysztof Szubarga 13, Marcel Ponitka 11, Piotr Szczotka 10, Dariusz Wyka 7, Bartosz Jankowski 3, Filip Put 2.

 

WYNIKI I TABELA ENERGA BASKET LIGI

RM, PAP
Przejdź na Polsatsport.pl

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Komentarze

Przeczytaj koniecznie