Wenger: Jestem ofiarą dyskryminacji wiekowej

68-latek stwierdził, że brak tytułu mistrzowskiego od czternastu lat oraz brak kwalifikacji do rozgrywek Champions League to niejedyne czynniki, który wpływają na zmuszanie go od odejścia z Arsenalu.

- Jeżeli się starzejesz, to skupiasz się na dobrym wykonywaniu swojej pracy i ignorujesz wszystko dookoła. Im jesteś starszy, tym częściej stajesz się ofiarą dyskryminacji wiekowej. Akceptuję konsekwencje w momencie kiedy rezultaty nie są wystarczająco dobre, ale biorąc pod uwagę jak długo jesteś w klubie, ile masz lat, jest to dla mnie bardzo trudne. Z całą resztą muszę się pogodzić, ponieważ jestem osobą publiczną i muszę osiągać dobre wyniki. Akceptuję osąd na bazie rezultatów - przyznał Wenger.

Doświadczony francuski menedżer wygrał trzy mistrzostwa Anglii oraz siedem Pucharów Anglii przez 22 lata pracy w Arsenalu. Sam zainteresowany wierzy, że po jego odejściu z The Emirates fani zapamiętają co zrobił dla klubu.

- Być może jestem naiwny, że tak myślę, patrząc na upływający czas oraz kontekst w jakim się obecnie znajduję, że to co zrobiłem dla mojego klubu będzie ważniejsze od wyniku ostatniego meczu oraz jak bardzo będę oklaskiwany tego dnia, którego odejdę. Mam już trochę dosyć tego nowoczesnego sposobu dbania o swój wizerunek. Przez całe swoje życie zawsze pracowałem z myślą o tym kim jesteś a nie jak wyglądasz, więc nie przejmuję się tym za bardzo - powiedział Francuz, dla którego może to być ostatni sezon w roli opiekuna The Gunners.