Iwanow: Anglia blisko! Wielka szansa siedemnastolatków

Graliśmy na UEFA EURO U-21, ale dzięki roli gospodarza. Mamy Mistrzostwa Świata U-20, więc i tam pokażemy się bez konieczności rozgrywania kwalifikacji. A dalej? W weekend swe szanse we Włoszech straciła drużyna U-19 pod wodzą Dariusza Dźwigały. Na Dolnym Śląsku nasza piłka może dokonać czegoś naprawdę szczególnego. Tym bardziej, że na Mistrzostwa Europy do Anglii awansuje piętnaście zespołów. Na francuskie „dorosłe” EURO dzięki kwalifikacjom przebrnęły aż 23 drużyny.

Polacy w Legnicy grali dotychczas w kratkę i szczęśliwie. Z Gruzją dali się stłamsić w pierwszej połowie, sędzia podyktował przeciwko Polakom dwa karne, a powinien i trzeciego. Do przerwy było 1-2 (na 1-1 wyrównał Maik Nawrocki z Werderu Brema). Dzięki czerwonej kartce dla rywala i dobrym zmianom trenera Bartłomieja Zalewskiego „biało-czerwoni” odrobili stratę (gol rezerwowego Mateusza Żukowskiego, który już zadebiutował w Ekstraklasie w Lechii Gdańsk), a mogli nawet pokusić się o zwycięstwo. Z Mołdawią stanęli już pod ścianą i znów dopisał im fart. Przy stanie 0-0 arbiter z Luksemburga z sobie tylko znanych powodów nie podyktował dla gości z południa ewidentnej jedenastki. To otrzeźwiło Polaków.

Paweł Żuk (Everton), Bartosz Bida (Jagiellonia Białystok) i Patryk Richert (TSV 1860 Monachium) zapewnili nam zwycięstwo 3-0. A wyniki w innych grupach eliminacji spowodowały, że dziś może wystarczyć nawet remis by znaleźć się we właściwej elicie. Z ośmiu grup Elite Round awansują bowiem mistrzowie (Irlandia pewnie wygrała oba swoje mecze, z Mołdawią 3-0 i Gruzją 2-0) i siedem drugich ekip z najlepszym bilansem spotkań z pierwszą trójką. Gorszy bilans od nas – w przypadku braku porażki – będą mieć Belgowie. Polska jest więc blisko realizacji planu. Ale ostatni krok trzeba zrobić na legnickim boisku.