Gołowkin: "Będę walczył 5 maja!" Ale... z kim?

Sporty walki
Gołowkin: "Będę walczył 5 maja!" Ale... z kim?
fot. PAP

Zaczęło się od powtarzanych za kulisami informacji, że szlagierowa walka rewanżowa Gienadija Gołowkina (37-0-1, 33 KO) z Canelo Alvarezem (49-1-3, 34 KO) wcale niekoniecznie może 5 maja dojść do skutku. Informacji... przez nikogo nie branych poważnie. W ciągu zaledwie kilku dni, przecieki informacji zamieniły się w oficjalne oświadczenia Komisji Sportowej Stanu Newada, które prawie na pewno wykluczają szansę pojedynku, na który czekał cały pięściarski świat. Co się jeszcze może zdarzyć?

Komisja bije mocno...

 

Bob Bennett, dyrektor wykonawczy Komisji Sportowej Stanu Newada (NSAC) znany jest z twardej pozycji antydopingowej, uznając – zapisaną w regulaminie Komisji – zasadę „zerowej tolerancji”. Co to oznacza w praktyce? Przede wszystkim to, że wykrycie jakiejkolwiek, w jakimkolwiek stężeniu, substancji antydopingowej oznacza automatyczną,  dwunastomiesięczną dyskwalifikację. Przedstawicieli pięciosobowej Komisji nie obchodzi też, czy znalazła się ona w pozytywnych testach przypadkowo czy nie – zawodnik jest w 100-procentach odpowiedzialny za wynik testu.  To kluczowa sprawa podczas – przesuniętego z 10 na 18 kwietnia – przesłuchania Canelo Alvareza. Biorąc pod uwagę wymienione wyżej zastrzeżenia i zapisy regulaminowe, NSAC nawet nie ma możliwości nie utrzymania już obowiązującej dyskwalifikacji Meksykanina. Dyskwalifikacji, która obowiązuje na terenie całych Stanów Zjednoczonych.

 

Na co może liczyć Canelo? W najlepszym przypadku na skrócenie kary do sześciu miesięcy, czyli możliwość walki po 17 sierpnia. Gdyby tak się stało, pojedynek Canelo-GGG 2 mógłby  dojść do skutku w drugim ulubionym przez promotorów terminie w Las Vegas – podczas wrześniowego Świeta Niepodległości Meksyku. Każda inna decyzja NSAC byłaby wbrew oficjalnemu regulaminowi Komisj i jest uznawana  obecnie za „niezmiernie mało prawdopodobną”.

 

Kolejka do GGG

 

Tom Loeffler, promotor Gołowkina, podobnie jak trener Kazacha Abel Sanchez utrzymują, że Canelo czy nie Canelo, ale data kolejnej walki zostaną utrzymane. „Nie możemy nic więcej zrobić niż trenować, bo decyzja nie jest zależna od nas. Gołowkin wyjdzie na ring 5 maja, a przeciwko komu, to już sprawa promotorów. Nam jest wszystko jedno” – powiedział kilka dni temu, podczas naszej rozmowy w Los Angeles Abel Sanchez. Lista chętnych na walkę – i wypłatę – jest długa, ale sprawa nie jest wcale łatwa.

 

Golden Boy Promotions, główny promotor gali, robi wszystko by piątego maja, podczas święta związanego ze zwycięską bitwą armii meksykańskiej w Puebla, w 1862 roku, rywal był właśnie z tego kraju. Z ostatnich informacji wynika, że pierwsza oferta została już przekazana 21-letniemu Jamie Munguia (28-0, 24 KO), ale to zawodnik nie mający choćby ułamka doświadczenia Gołowkina, nie mówiąc już o tym, że walczy kategorię niżej od Kazacha. Czy kibice zapłacą 70 dolarów za oglądanie w PPV wielkiej gwiazdy z nieznanym rywalem? Bardzo wątpliwe.

 

Kolejną z opcji jest promowany przez Golden Boy Promotions Irlandczyk Gary O’Sullivan (27-2, 19 KO), który miał bić się w Las Vegas na gali ESPN dzień przed zapowiadaną walką rewanżowa GGG - Canelo, więc jest w pełnym treningu. O’Sullivan jest także w pierwszej piętnastce każdego z głównych rankingów wagi średniej, co ułatwiłoby usankcjonowanie pojedynku z Gołowkinem. Podobnie jednak jak w przypadku innych branych pod uwagę pięściarzy - Siergiej Derewaczenko (12-0, 10 KO) czy Demetrius Andrade (25-0, 16 KO) – jest anonimowość potencjalnych rywali w walce, która ma się przecież odbyć się w systemie pay-per-view.

 

Czy ekipa Canelo Alvareza, która od kilku dni odmawia jakichkolwiek komentarzy, nie mogłaby ułatwić Gołowkinowi sprawy, i nie czekając na decyzje NSAC przeprosić, wycofać się z walki i ułatwić zadanie szukania rywala Gołowkinowi? Taką opcję sugeruje między innymi Dan Rafael – i ma rację. Ale boks to biznes...

Przemek Garczarczyk, Polsat Sport
Przejdź na Polsatsport.pl

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Komentarze

Przeczytaj koniecznie