Casillas miał smutny jubileusz. Hiszpan złamał magiczną granicę
Bramkarz Iker Casillas w poniedziałkowy wieczór rozegrał tysięczny mecz w profesjonalnej karierze piłkarskiej. Jubileusz się nie udał, bowiem zespół FC Porto, w którym Hiszpan gra od 2015 roku, przegrał na wyjeździe z Belenenses Lizbona 0:2 (0:1).
Bramki w spotkaniu 28. kolejki ligi portugalskiej strzelili: Nathan w 10. minucie i Maurides w 70. Porażka sprawiła, że FC Porto (70 pkt) nadal zajmuje drugie miejsce w tabeli, za Benficą Lizbona (71). Do bezpośredniego meczu dojdzie za dwa tygodnie.
Casillas, który 20 maja skończy 37 lat, po raz 108. wystąpił w bramce drużyny z Porto. Wcześniej grał tylko w Realu Madryt - 725 spotkań. Z kolei w hiszpańskiej reprezentacji rozegrał 167 meczów. Zdobył mistrzostwo świata w 2010 roku oraz mistrzostwo Europy w 2008 i 2012. Z Realem trzykrotnie triumfował w Lidze Mistrzów (2000, 2002, 2014).
Z FC Porto nie wywalczył jeszcze tytułu, a już wiadomo, że to dla niego ostatnia szansa, bo po sezonie opuści "Smoki". Za swoje zasługi dla madryckiego klubu i kraju bramkarz doczekał się ulicy własnego imienia w rodzinnej miejscowości Mostoles.
Z hiszpańskich piłkarzy więcej gier ma tylko Raul Gonzalez - 1034. Na liście aktywnych zawodników przed Casillasem są włoski bramkarz Gianluigi Buffon - 1043 i belgijski pomocnik Timmy Simmons - 1016.
Przejdź na Polsatsport.pl
Komentarze